Futsal
Bramkarz uratował gości
Drewnowski: Pozostał niedosyt
(Fot. Rafał Paszek)
Sobotni mecz w Trapezie dostarczył kibicom wielu wrażeń. Do pełni szczęścia zabrakło tylko zwycięstwa miejscowej drużyny. - Szkoda, że nie dało się wygrać tego spotkania - komentuje Damian Drewnowski, zawodnik KS Sporting Futsal Leszno. - Zespół z Poznania postawił nam bardzo duży opór. Z przebiegu meczu było widać, że to my stworzyliśmy więcej klarownych sytuacji do zdobycia bramki. Pa pewno pozostał spory niedosyt - dodaje.
Zadowolenia z gry swoich podopiecznych nie krył Grzegorz Posikata. - Zaprezentowaliśmy rozsądną i przemyślaną piłkę. Nie było miejsca na nieprzemyślane zagrania - mówi jeden z trenerów KS Sporting Futsal Leszno. - Myślę, że byliśmy w tym spotkaniu zdecydowanie lepszą drużyną. Stworzylismy więcej klarownych sytuacji od rywali. Bramkarz drużyny z Poznania był jednak fantastycznie dysponowany i bronił niewiarygodne sytuacje. Remis z tak mocnym zespołem jak M40.pl Poznań też cieszy.
W najbliższą niedzielę leszczynianie rozegrają ostatni w tym sezonie mecz ligowy. KS Sporting Futsal Leszno wybiera się do Kostrzyna. - Pojedziemy tam walczyć o pełną pulę. Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej - mówi Damian Drewnowski.
Komentarze