Futsal
FC Kartuzy – GI Malepszy Futsal Leszno 4:2
Druga porażka beniaminka
Mecz dwóch beniaminków nie ułożył się dobrze dla gości z Leszna. Bardzo szybko stracili dwie bramki. Najpierw Filipa Twardowskiego pokonał Adam Kordyl, a na 2:0 podwyższył Michał Papina. Prowadzenie dodało pewności siebie futsalistom z Kartuz. Grali konsekwentnie i uważnie. Leszczynianom w decydujących momentach brakowało cierpliwości oraz odrobiny szczęścia. W pierwszej połowie dwukrotnie trafiali w słupki.
W 5 minucie drugiej odsłony widowiska czerwoną kartkę zobaczył Daniel Lebiedziński, a po chwili grający trener FC Kartuzy, Jakub Hoffman podwyższył prowadzenie miejscowych na 3:0.
Leszczynianie nie złożyli broni. W 34 minucie Piotr Pietruszko idealnie wyłożył piłkę Damianowi Drewnowskiemu, a temu nie pozostało nic innego, jak trafić do siatki. Na minutę przed końcem w hali Kiełpinie zrobiło się emocjonująco, bo grający jako lotny bramkarz Łukasz Pieczyński zdobył kontaktowego gola. Kilkadziesiąt sekund później miejscowi kibice odetchnęli z ulgą. Jakub Hoffmann ustalił rezultat spotkania na 4:2 dla FC Karuzy.
GI Malepszy Futsal przegrała drugi mecz z rzędu i wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w I lidze. Za tydzień okazja na przełamanie, leszczynianie w pierwszym pojedynku przed własną publicznością podejmą zespół z Gniezna. Mieszko też jeszcze w tym sezonie nie wygrał.
Komentarze