Futsal
GI Malepszy Futsal Leszno - Politechnika Gdańska 4:1
Punkty zostają w Lesznie
Ciężki był zwłaszcza jego początek, bo choć goście są na końcu ligowej tabeli, to łatwo skóry nie zamierzali sprzedać. Konsekwentnie bronili dostępu do własnej bramki, od czasu do czasu robiąc też groźnie wypady pod bramkę gospodarzy. Leszczynianie mieli kilka dogodnych sytuacji do objęcia prowadzenia, ale na pierwsze trafienie, którego autorem był Daniel Lebiedziński, musieliśmy czekać 9 minut. Ten sam zawodnik tuż przed przerwą ustalił wynik pierwszej połowy na 2:0.
Po przerwie szansę na podwyższenie tego wyniku mieli bracia Pieczyńscy, za moment jednak słupek ratuje gospodarzy od utraty bramki. Jednak w 32 minucie jest 2:1, bo leszczyński bramkarz w sytuacji sam na sam był praktycznie bez szans.
Robi się trochę nerwowo, ale 4 minuty później Daniel Lebiedziński podaje do Łukasza Pieczyńskiego i mamy 3:1. Wynik meczu na 2 minuty przed końcowym gwizdkiem na 4:1 ustalił grający trener Dariusz Pieczyński.
Komentarze