Futsal
GI Malepszy Futsal Leszno - Constract Lubawa 2:2
Niedosyt chyba pozostał
Pierwszą bramkę za sprawą strzału Huberta Olszaka w 3 minucie zdobywają gospodarze. To prowadzenie nie utrzymało się jednak zbyt długo, bo Lubawa wyrównuje, a na 4 minuty przed końcem pierwszej połowy obejmuje prowadzenie 2:1. Leszczynianie próbują odmienić los tego meczu, ale w tej części spotkania im się to nie udaje.
Zdecydowanie więcej sytuacji strzeleckich mają po przerwie, kiedy to przejmują inicjatywę na parkiecie i urządzają sobie ostre strzelanie. Niestety mimo wielu wypracowanych sytuacji brakowało trochę tego sportowego szczęście, lub na posterunku stał bramkarz gości. Przychodzi jednak 33 minuta, podanie Jana Martina do Kamila Kruszyńskiego, ten strzela i mamy 2:2.
Gospodarze starali się jeszcze postawić przysłowiową kropkę nad i, ale szczęścia nie mają Adrian Niedźwiedziński i Piotr Pietruszko. Goście nie mieli w drugiej połowie tylu sytuacji strzeleckich, a z tej najgroźniejszej leszczyński zespół ratuje bramkarz Łukasz Błaszczyk.
Komentarze