Hala w Poniecu wypełniona po brzegi kibicami jednej i drugiej drużyny świadczyć może o tym, że choć ligowe rozgrywki futsalu w jednym i drugim mieście dopiero rozkręcają się, to już mimo tak krótkiego stażu mają swoich zwolenników. Pierwsze minuty meczu były w miarę wyrównane, bo obie drużyny miały okazję do zdobycia bramki.

Przychodzi siódma minuta i za sprawą Jakuba Giery mamy 1:0 dla Piasta, na 2:0 podwyższa po chwili grający trener gospodarzy Przemysław Czajka. Gostynianie starają się zmienić ten wynik i w trzynastej minucie po trafieniu Karola Wojciechowskiego mamy 2:1, a wyrównuje na 2:2 po stałym fragmencie gry Robert Przewoźny. Takim wynikiem kończy się też pierwsza połowa.

W drugiej szalę prowadzenia na stronę Piasta mogli przechylić Łukasz Janowicz i Tomasz Szumny, ale to za sprawą silnego strzału Michała Dudki goście wychodzą na prowadzanie 3:2, dodajmy, że bardzo dobrze w ich bramce spisuje się Artur Twardowski, broniąc nawet w sytuacjach sam na sam. Był to mecz walki, stąd żółte kartki i faule po obu stronach i właśnie po szóstym przewinieniu gostyńskiej ekipy, tak zwany przedłużony rzut karny na bramkę zamienia Łukasz Janowicz i mamy 3:3. Bardzo gorąco jest w ostatnich sekundach spotkania i tuż po jego zakończeniu, dochodzi do przepychanek, ale ostatecznie kiedy te pierwsze emocje opadły oba zespoły podziękowały sobie za rywalizację. Remis 3:3 w tych pierwszych, futsalowych, drugoligowych derbach regionu przejdzie na pewno do historii.