Futsal
GSF Gliwice - GI Malepszy Futsal Leszno 3:5
Cenne, wyjazdowe zwycięstwo
Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobyli goście a jej autorem był Kamil Kruszyński. Gospodarze jednak wyrównują z rzutu karnego i remisem kończy się pierwsza polowa. Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej połowie, a kolejno wynik na korzyść GI Malepszy Futsal podwyższają: Jarosław Radliński, Dawid Witek, Piotr Pietruszko oraz Michał Bartnicki. Tym samym na siedem minut przed ostatnim sędziowskim gwizdkiem leszczynianie prowadzą 5:1.
Jednak końcówka robi się bardzo nerwowa, bo gliwiczanie robią wszystko, żeby zmienić losy tego spotkania. Jakby tego było mało drugą żółtą, co skutkowało ostatecznie czerwoną kartą, otrzymał Jarosław Radliński. Goście grają w osłabieniu, a gospodarze trafiają jeszcze dwa razy i wszystko kończy się wygraną GI Malepszy Futsal 5:3.
- To dla nas cenne zwycięstwo, w Gliwicach zagraliśmy rozważniej w obronie, a tego brakowało przy okazji pojedynku w Trapezie z Chojnicami – tak skomentował ten pojedynek prezes leszczyńskiego klubu Paweł Mrozkowiak.
Komentarze
Gdzie Ci wszyscy co po przegranej z Chojnicami tak źle pisali nawet zwiastowali spadek.Futsal Leszno to mocna drużyna. Jak na beniaminka grają dobrze w ekstraklasie.Połowa tabeli na 14 drużyn i tak będzie bardzo dobrze jak beniaminka.