- To jedne z ważniejszych zawodów jakie się odbywają w Polsce -  mówi Marek Zalewski, sędzia główny zawodów. Spośród dziewiętnastu rozegranych konkursów do najważniejszych należały cztery z nich, które są zaliczane do światowego rankingu Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej (FEI).  

W piątkowym Diamond Tour zwyciężył reprezentant naszego kraju Mściwoj Kiecoń na koniu Urbane, przed Marcelem Marschallem z Niemiec i Cassio Rivetti z Ukrainy. Polacy odnieśli spory sukces w sobotnim konkursie Diamond Tour. Choć triumfował Holger Wulschner z Niemiec na koniu Bsc Cha Cha Cha, drugie miejsce zajął Jarosław Skrzyczyński na Crazy Quick, a trzecie Łukasz Wasilewski na  Wavantos Vd Renvillehoeve.

Największe emocje kibice mogli przeżyć w niedzielę, odbyły się wtedy dwa konkursy zaliczane do rankingu FEI. W Final Gold Tour triumfował Maksymilian Wechta na Boliwii, tuż z a nim znalazł się reprezentant Holandii Jody Van Gerwen na koniu Balladium. Trzecie miejsce zajął Philipp Schobber z Niemiec na koniu Quinta 106.

Zwyciezcą Grand Prix został Thomas Holz z Niemiec na koniu Adilot, drugie miejsce zajął Bruce Goodin z Nowej Zelandii na koniu Freestyle 39. Na trzeciej pozycji uplasował się reprezentant Wielkiej Brytanii Ben Talbot na Sacramento. Tuż za podium, zaliczając jedną zrzutkę znalazł się Maksymilian Wechta na koniu London 32. Łukasz Wasilewski był dziewiąty.