W miniony weekend odbywało się bardzo wiele atrakcyjnych imprez, mimo to doroczna "końska"impreza w Rokosowie cieszyła się sporym zainteresowaniem.  Około 35 zaprzęgów, w tym także z Niemiec wzięło udział w konkursie powożenia, oraz tzw. maratonie. Nieco mniejsza frekwencję odnotowano wśród uczestników indywidualnych konkursów w skokach przez przeszkody.

- Po raz pierwszy można powiedzieć, że była to impreza międzynarodowa a to za sprawą gości z Niemiec, którzy startowali w konkurencji powożenia czwórką koni. To bardzo rzadka konkurencja w Polsce. Byliśmy zaskoczeni, że tak wielu chciało startować w tym konkursie, choć, na co dzień nie jeżdżą czwórkami - przyznaje Hubert Glinkowski, współorganizator imprezy.

Emocjom sportowym towarzyszyło wiele atrakcji kulturalnych. Były koncerty muzyczne, pokazy tańca, i kozackiej jazdy, stoiska z militariami, wyposażeniem jeźdźców a także najnowszym sprzętem rolniczym i oczywiście bryczkami i powozami. Jednego wieczoru W pięknych wieczorowych kreacjach na rokosowskich błoniach pokazały się modelki prezentujące stroje Renaty Potrzeby z Leszna. Następnego dnia zadebiutowała nowa gostyńska projektantka Iwona Nowacka. Przed dawną siedzibą Czartoryskich modelki zaprezentowały 24 kreacje jej autorstwa. Suknie powstały w ciągu trzech tygodni.

-Przykład brałam z pani Magdaleny Polus, z którą wspólnie organizowałam pokazy jej kolekcji w Rokosowie - przyznaje Iwona Nowacka - Od trzech miesięcy mam swoją pracownię krawiecką i pełną głowę pomysłów. Dzięki mężowi spełniam swoje marzenia - mówiła po pokazie.
 
(abj/tekst i foto)