Do udziału  w skokach przez przeszkody zgłosiło się około dwudziestu zawodników. Startowali na kucach i dużych koniach. Większość z nich pierwszy raz brała udział w tego typu sportowej rywalizacji, dlatego też regulamin zawodów przewidywał dla nich taryfę ulgową.
-Nie liczymy punktów tak jak jest to przewidziane przepisami. Chodzi o to aby zawodnicy mogli ukończyć bieg i nabrać doświadczenia - mówi Józef Śląski, sędzia zawodów.

Zwyciężył Sebastian Trąbka z Gostynia, który od roku jeździ konno i to by rzeczywiście jego pierwsze sprawdzian umiejętności. Udział w zawodach traktuję jako zabawę - powiedział po ogłoszeniu wyników. W zawodach wystartowało również dwoje jego dzieci. W kategorii kucy wygrała Anna Baszyńska z Borku Wielkopolskiego.
Z kolei w rywalizacji zaprzęgów konnych startowało ponad 20 zawodników. W kategorii kuce wygrał Michał Gruchot z Bogusławek, kuce pary - Patrycja Biernaczyk z Chumiętek, konie duże - Tomasz Wajs z Krobi i Grzegorz Szulc z Krobi w wyścigu zaprzęgów parokonnych.
Zmagania amatorów sportów konnych były okazją do zaprezentowania zawodników, którzy do tej pory nigdzie nie startowali. Ich zmaganiom przyglądało się bardzo wiele osób. Zawodom towarzyszyły występy artystyczne była też możliwość przejażdżki konnej.
Chodziło nam o podtrzymanie tradycji i rekreację - mówi Stanisław Krysicki, wójt Pępowa. Od czasu, gdy pępowska Stadnina Koni przeniosła administrację i konie do Golejewka zawody konne nie były organizowane.

-Znaleźli się inni partnerzy, którzy zaproponowali nam współpracę z czego skorzystałem.  Chcielibyśmy te zawody kontynuować i rozwijać, jesteśmy otwarci na współpracę także ze Stadniną Koni - twierdzi wójt Pępowa. (abj/tekst i foto)