Koszykówka
Baliński, Pawlicki, Iradzka, Janowicz po Gali Koszykówki
Integracja na parkiecie
(Fot. Rafał Paszek)
Po spotkaniu powiedzieli Radiu Elka:
Damian Baliński:
Wszyscy, którzy zgromadzili się na hali na pewno nie żałowali tego czasu spędzonego razem. Było zabawnie, fajnie, emocje do końca. Wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni. W koszykówkę gramy czasami na treningach, dla nas jest to jakaś forma szlifowania zwinności, refleksu. Oczywiście gramy czysto amatorsko, robimy błędy, przewinienia, bo na tym się nie skupiamy.
Przemysław Pawlicki:
Przyjechaliśmy tu głównie po to, źeby się dobrze bawić. Impreza bardzo udana, dobrze zorganizowana, ciekawe konkurencje. Przeważnie dziewczyny nas punktowały, ale ogólnie nie było źle. W konkursach wiedzowych wypadliśmy po równo. Ogólnie bardzo fajna impreza.
Jagoda Iradzka:
Bardzo przyjemnie nam się grało, ale głównym celem imprezy było raczej zintegrowanie się i pokazanie fanom Unii Leszno, że koszykówka też jest wspaniałym sportem.
Mam nadzieję, że i oni, i sami zawodnicy będą nam kibicowali podczas rozgrywek ligowych. Sama bywam na stadionie Smoczyka, jak tylko mam czas.
Tomasz Janowicz:
Widziałem, że wszyscy dobrze się bawili, mam zatem nadzieję, że impreza się udała - było dużo zabawy, trochę śmiechu, wynik satysfakcjonujący obie strony. Chciałbym, aby podobnych imprez było więcej. Może uda się zorganizować kolejną w okolicach Bożego Narodzenia. Cieszę się, że dziewczyny miały też okazję potrenować z Kacprem Lachowiczem, to dla nich bardzo cenne doświadczenie. Chcielibyćmy, aby jeszcze do nas przyjechał, myślę że taka okazja się nadaży.