Koszykówka
Słomczewska: Babcia preferuje zupę grzybową
Wigilia z motywacją
(Fot. Tęcza Leszno)
25.12.2013
Spotkanie wigilijne Tęczy Leszno odbyło się jeszcze przed Świętami w restauracji w Rydzynie. - Mogliśmy spokojnie porozmawiać ze sobą, pośmiać się, spędzić ten czas razem. A to było wszystkim najbardziej potrzebne - powiedziała w rozmowie z nami Eliza Słomczewska, koszykarka Tęczy Leszno.
Eliza Słomczewska spędza ten magiczny czas w rodzinnym Włocławku. Zdradziła, że w jej rodzinie na stole wigilijnym króluje kutia. Obecny jest również czerwony barszcz, karp i inne tradycyjne potrawy. - Moja babcia zdecydowanie jednak preferuje zupę grzybową - dodaje zawodniczka. Rodzina koszykarki każdego roku wybiera żywą choinkę, którą wspólnie ubiera przed Świętami.
Nawet przy wigilijnym stole, do którego zasiadły zawodniczki, trenerzy, działacze i zarząd MKS Tęczy Leszno, nie udało się uniknąć rozmów o koszykówce. - Motywujemy się wzajemnie do jak najlepszego przepracowania najbliższego czasu. Zaczyna się runda rewanżowa i jest dla nas kluczowe, by zająć sensowne miejsce w tabeli - mówi koszykarka.
Podczas spotkania wigilijnego Tęczy, w atmosferze wzajemnych życzeń: zdrowia, szczęścia i sukcesów sportowych, dominował jednak temat powrotów zawodniczek do domu na Święta.
„Motywujemy się do jak najlepszego przepracowania najbliższego czasu. Jest dla nas kluczowe, by zająć sensowne miejsce w tabeli.”
Eliza Słomczewska spędza ten magiczny czas w rodzinnym Włocławku. Zdradziła, że w jej rodzinie na stole wigilijnym króluje kutia. Obecny jest również czerwony barszcz, karp i inne tradycyjne potrawy. - Moja babcia zdecydowanie jednak preferuje zupę grzybową - dodaje zawodniczka. Rodzina koszykarki każdego roku wybiera żywą choinkę, którą wspólnie ubiera przed Świętami.
/ Klaudia Borowska