Katarzyna Pietrzak (XDemon Tęcza Leszno):
Spotkanie z pewnością nie ułożyło się po naszej myśli. Byłyśmy zmęczone spotkaniem, które dzień wcześniej rozegrałyśmy we Wrocławiu. Myślę, że gdyby mecz z gorzowiankami odbywał się w innym dniu to byłaby szansa na zwycięstwo, dziś zbyt wyraźnie odczuwałyśmy brak świeżości. Na pewno jednak nie brakowało nam zaangażowania w grę. Szkoda, że nie zaczęłyśmy zmagań ligowych później, bo miałybyśmy szansę nawiązać równą walkę ze wszystkimi zespołami.

Bolesław Mencel (prezes XDemon Tęczy Leszno):
Od stycznia nasza drużyna gra zdecydowanie lepiej niż w pierwszej rundzie rozgrywek. Gorzowianki okazały się jednak bardzo silne. Do Leszna przyjechały z trzema zawodniczkami grającymi w najwyższej klasie rozgrywkowej. Liczyliśmy na to, że goście przyjadą bez tych koszykarek. Stało się jednak inaczej, trudno. Momentami mecz wyglądał na bardzo wyrównany.

Robert Pieczyrak (trener AZS PWSZ Gorzów):
Przyjechaliśmy do Leszna w dwóch celach. Chcieliśmy wygrać i jednocześnie dać szansę zaprezentowania się juniorkom. Oba te zamierzenia udało się zrealizować. Juniorki nie zagrały co prawda najlepiej, ale ich starsze koleżanki stanęły na wysokości zadania. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale nie gramy dalej w tej lidze, bo byśmy ją wygrali. Nasz klub koncentruje się teraz na rozgrywkach najwyższej klasy rozgrywkowej. Miło było zagrać w Lesznie przy tak dobrej frekwencji na trybunach. Czasami na meczach ekstraklasy pojawia się mniej osób.