Koszykówka
Spójnia silniejsza w Lesznie
Gdyby nie fatalna druga kwarta...
(Fot. Michał Konieczny)
Początek meczu był dla Polonii 1912 wyśmienity. Pierwsza kwarta wygrana wysoko 23:8 w żaden sposób nie wskazywała, że za moment może zdarzyć się tragedia. Drugą odsłonę pojedynku gospodarze przegrali 5:25. Tym samym na przerwę zespoły schodzą przy prowadzeniu gości 33:28.
Trzecia kwarta niestety też kończy się porażką 13:20. W ostatniej odsłonie meczu, na 4 minuty przed jego zakończeniem, drużyny dzieli tylko 7 punktów. Przy fatalnej dyspozycji Polonii, w rzutach osobistych nie udaje się dogonić rywali i wszystko kończy się przy stanie 54:66 dla Spójni.
Punkty w tym pojedynku dla gospodarzy zdobywali: Nawrocki 18, Jaśkiewicz 8, Bresiński 7, Glapiak 6, Pielech 5, Lewandowski 4, Dłużyński 3, Osowski 2 i 1 Wawrzyniak.
Leszczynianie w piątek przegrali z drużyną za Szczecina, a w sobotę pokonali Koszalin. W najbliższy weekend młodych koszykarzy Polonii czekają bardzo trudne wyjazdowe rewanże.