Koszykówka
Wielki awans BC Obry
Myślami w drugiej lidze
(Fot. Łukasz Witkowski)
To był wyjątkowy sezon dla kościańskich koszykarzy, kibiców i działaczy. Ziściły się bowiem marzenia o awansie do II ligi. Stało się to zaledwie po dwóch latach od zmian w zarządzie klubu i w pierwszym roku pracy nowego szkoleniowca. Trener Marek Łodyga przyznaje, że gdy obejmował zespół, nikt nie stawiał przed drużyną określonych celów. - Nie wywierano na nas presji, mieliśmy duży komfort pracy. Już jednak podczas pierwszego obozu, gdy pracowaliśmy nad motoryką i wytrzymałością wiedziałem, że mam zespół o dużym potencjale. Zdałem sobie sprawę, że z tymi chłopakami można skutecznie powalczyć o II ligę. Doszliśmy zatem do wniosku, że spróbujemy – przyznaje.
BC Obra grała koncertowo. Przez rozgrywki Wielkopolskiej Ligi Seniorów kościaniacy przeszli bez porażki we własnej hali. Trener miał do dyspozycji wyrównany zespół, w którym niemal każdy zawodnik mógł być liderem i prowadzić drużynę do zwycięstw. Zdaniem Marka Łodygi kluczem do sukcesu była atmosfera w zespole. - Udało się stworzyć chemię. W drużynie pracuje się nad wieloma aspektami, taktyką, siłą, motoryką, ale bez atmosfery trudno odnosić sukcesy – podkreśla. Choć w BC Obrze jest sporo indywidualności, zapanowanie nad nimi nie stanowi dla Marka Łodygi problemu. Wręcz przeciwnie, szkoleniowiec jest zdania, że indywidualności są zespołowi bardzo potrzebne. - Właśnie na takich graczy można liczyć w trudnych momentach – zaznacza.
Inauguracja drugoligowych rozgrywek nastąpi dopiero w październiku, ale nie znaczy to, że w klubie próżnują. Marek Łodyga omawia sprawy przedłużenia kontraktu, a działacze już pracują nad budżetem. Musi być on znacznie większy niż do tej pory. Wymogi Polskiego Związku Koszykówki mówią o co najmniej 200 tysiącach złotych w kasie drużyn grających w II lidze. - Otrzymaliśmy deklarację wsparcia od władz miasta. Bardzo się z tego cieszymy, bowiem widać, że nasz sukces został pozytywnie odebrany. Pan burmistrz zapowiedział, że „damy radę”. W Kościanie jest duży głód koszykówki. Eksplozja radości, która zapanowała po finałach baraży, to było coś fantastycznego - mówi Marek Łodyga.
W klubie pracują nie tylko nad budżetem, ale również myślą już powoli o składzie zespołu. Wydaje się jednak, że duże zmiany nie są konieczne. - Wszyscy zawodnicy zadeklarowali chęć pozostania w drużynie. Myślę, że w 90 procentach skład już jest, potrzeba kosmetycznych wzmocnień – podkreśla Łodyga.
Koszykarze BC Obry mają teraz wakacje. Na pierwszych zajęciach w okresie przygotowawczym do sezonu spotkają się 4 sierpnia, wcześniej rozpoczną indywidualne treningi na siłowni.
Komentarze