Koszykówka
Kto ostatecznie zasili Jamalex Polonię?
Trener przyglądał się kandydatom
(Fot. Łukasz Witkowski)
Koszykarzom, którzy pojawili się na leszczyńskim parkiecie przyglądał się trener Jamalex Polonii Marek Lebiedziński w asyście nowego zawodnika - Jędrzeja Jankowiaka. W campie wzięli udział zawodnicy drugo i trzecioligowi. - Trzech chłopaków było z mojego byłego klubu Tarnowa Podgórnego, kilku z Wrocławia, Piły, Kościana - powiedział trener Lebiedziński. - Byli też dwaj juniorzy z Polonii. Będziemy ich jeszcze obserwować i o ile to będzie możliwe, będziemy im dawać szansę.
Ostatecznie kadra ma liczyć około 15-16 koszykarzy z juniorami włącznie. - Nadal będziemy szukać newralgicznych pozycji, a jak wiadomo inne kluby nie próżnują, bo jest już trochę późno - tłumaczy trener.
Podczas konferencji Lebiedziński wyjaśniał, dlaczego podjął się współpracy z Polonią. - Propozycja padła niedawno, szybko sprawy nabrały biegu, porozumieliśmy się również bardzo szybko. Przekonała mnie organizacja, ale też zaangażowanie prezesa Kaszuby - powiedział Lebiedziński. - Organizacyjnie, to będzie jeden z najsprawniej prowadzonych zespołów.
W najbliższym czasie trener ma podjąć decyzję o składzie personalnym drużyny, na ten moment pewny miejsca w zespole może być jedynie Jędrzej Jankowiak, który w poprzednim sezonie wywalczył awans do drugiej ligi z Obrą Kościan. - Jestem rodowitym leszczyniakiem, po kilku latach podróży po Polsce wróciłem do Leszna. Moim marzeniem było zakończyć tutaj karierę - mówi Jankowiak. - Nadarzyła się taka okazja, choć po takim sezonie w Kościanie nie była to łatwa decyzja.
Prezes Jacek Kaszuba i trener Marek Lebiedziński są zadowoleni z frekwencji na campie i poziomu sportowego jakim popisali się koszykarze. - Nasze oczekiwania są takie, aby zawodnicy i zaangażowane osoby dawały z siebie maksimum swoich możliwości - przyznaje Kaszuba. - Patrząc na poziom sportowy, jeśli uda nam się bo pierwszym sezonie znaleźć w środku tabeli, to będzie naprawdę super. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że bierzemy dziką kartę i spadamy od razu z ligi. Udowodnilibyśmy wtedy, że nie zrobiliśmy dobrej roboty - dodaje.
Komentarze
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
585 081 zł
sprzedaż, Poznań