Koszykówka
Rawia bez konkretnych celów
Umiarkowany optymizm w Rawiczu
(Fot. Rafał Paszek)
Włodarze Rawii mimo rozegrania kilku spotkań kontrolnych nie są jeszcze pewni formy w jakiej znajduje się drużyna koszykarzy. - Nastroje są umiarkowanie optymistyczne - mówi Sławomir Wasilewski, wiceprezes Rawii Rawag Rawicz. - Nie udało nam się rozegrać meczów sparingowych w pełnym składzie. Z różnych względów mieliśmy duże rotacje. Wyniki, które osiągnęliśmy należy ocenić na plus. Myślę, że w optymalnym składzie będziemy w stanie nawiązać walkę w drugiej lidze. Przed rozpoczęciem sezonu musimy popracować w pełnym zestawieniu osobowym - dodaje.
Sławomir Wasilewski ostrożnie ocenia szanse zespołu w nadchodzących rozgrywkach. - Liczymy przede wszystkim na dobrą, zaciętą grę i sportowe podejście do rywalizacji. To będzie nasz pierwszy sezon po dłuższej przerwie na drugoligowych parkietach. Nie stawiamy sobie zatem konkretnych, wygórowanych zadań - mówi wiceprezes Rawii Rawag.
W zbliżającym się sezonie Rawia będzie miała między innymi lokalnych rywali z Leszna i Kościana. - To jest na pewno dodatkowy smaczek. Starsi kibice na pewno pamiętają tak zwane "święte wojny" z leszczynianami. Zawsze były to mecze pełne rywalizacji i emocji - mówi Sławomir Wasilewski. - Liczymy na to, że w tym sezonie te spotkania będą ciekawe dla kibiców i odbędą się w sportowej atmosferze.