Koszykówka
Obra wciąż bez wygranej
Katastrofa w drugiej kwarcie
(Fot. Łukasz Witkowski)
Pierwsza kwarta wlała w serca kibiców Obry sporo optymizmu. Podopieczni Marka Łodygi przypomnieli sobie, co było ich atutem w poprzednim sezonie. Znowu postawili na atak i rzucili rywalowi aż 29 punktów. Dyspozycja gości nie była jednak dużo gorsza i po 10 minutach na tablicy widniał rezultat 29:27.
Wszystko co najgorsze stało się w drugiej kwarcie. Zmiennicy nie udźwignęli niestety ciężaru meczu. Jedyne udane akcenty Obry w ataku, to rzut Wiktora Wizerkaniuka i dwa trafione rzuty wolne. BC Obra przegrała tę fazę pojedynku 4:15 i do przerwy było 33:42.
W trzeciej partii gospodarze podjęli walkę. Po celnym rzucie Sławomira Nowaka zbliżyli się nawet na dwa punkty (46:48), jednak na więcej Sokół nie pozwolił i po 30 minutach prowadził 59:50.
W ostatniej kwarcie kościański zespół próbowali jeszcze poderwać Ciążkowski oraz Wizerkaniuk. Po rzucie za 3 w wykonaniu tego drugiego zespoły dzieliły tylko 3 „oczka” (58:61), ale końcówka należała już do przyjezdnych. Podopieczni Marka Łodygi znowu musieli przełknąć gorycz porażki. To już piąta z rzędu.
Obra Kościan – MKS Sokół Międzychód 65:81, w kwartach (29:27, 4:15, 17:17, 15:22)
Punkty dla BC Obry zdobywali: Alan Urbaniak 20, Paweł Ciążkowski 15, Wiktor Wizerkaniuk 12, Sławomir Nowak 10, Konrad Stanisławiak oraz Sebastian Smoczyk po 3, Mateusz Skrzypczak i Emil Rau po 1
Komentarze