Koszykówka
Bez euforii po triumfie we Wrocławiu
Czas na zmiany
(Fot. Rafał Paszek)
Koszykarze Jamalex Polonii wygrali ostatnie spotkanie wyjazdowe we Wrocławiu 85:68. - Ucieszyliśmy się z tego zwycięstwa. Nie popadamy jednak w przesadną radość - komentuje Jacek Kaszuba. - W trzech wcześniejszych meczach naszymi rywalami były mocniejsze drużyny. Spotkanie z rezerwami Śląska Wrocław po prostu musieliśmy wygrać. Teraz czas zacząć wygrywać także z zespołami teoretycznie mocniejszymi.
Po ostatniej porażce we własnej hali Jacek Kaszuba zapowiadał zmiany w zespole. Zwycięstwo we Wrocławiu nie wpłynęło na plany prezesa. - Zmiany będą, ale nie natychmiast. Jesteśmy już po rozmowach z zawodnikami. Nie przyszedł jednak właściwy moment na podawanie nazwisk - mówi Jacek Kaszuba. - Prawdopodobnie dojdzie do nas dwóch nowych zawodników.„Zmiany będą, ale nie natychmiast. Jesteśmy już po rozmowach z zawodnikami. Nie przyszedł jednak właściwy moment na podawanie nazwisk.”
W najbliższą niedzielę leszczyńscy koszykarze rozegrają pierwsze spotkanie rundy rewanżowej. Zmierzą się na wyjeździe w Nowej Soli z miejscowymi Muszkieterami. W pierwszym spotkaniu tych zespołów Jamalex Polonia przegrała po dogrywce jednym punktem. - Nie rozpamiętujemy już tamtej porażki - mówi Jacek Kaszuba. - Najbliższy mecz z Muszkieterami mamy w niedzielę, ponieważ dzień wcześniej pierwszy zespół z Nowej Soli zagra mecz w Ekstalidze. To oznacza, że gospodarze będą mogli wystawić przeciwko nam trzech zawodników występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej. Musimy więc liczyć się z tym, że to będzie inny zespół niż na początku sezonu w naszej hali. Nie zmienia to jednak faktu, że chcemy walczyć o zwycięstwo.
Komentarze