Zespoły z Rawicza i Suchego Lasu spotkały się już w drugiej kolejce bieżących rozgrywek. Rawia przegrała wówczas na swoim parkiecie 60:66. Ekipa Biofarmu zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli i jest na dobrej drodze, żeby zapewnić sobie awans do fazy play-off. Gospodarze mają na swoim koncie siedem zwycięstw i tylko cztery porażki. Biofarm Basket Suchy Las będzie faworytem w meczu z Rawią.

Drużyna z Rawicza nie spisuje się w ostatnim czasie najlepiej. Podopieczni Szymona Pietraszka od 15 listopada nie mieli okazji cieszyć się ze zwycięstwa. Ich ostatnim spotkaniem ligowym był przegrany mecz derbowy przed własną widownią z BC Obrą Kościan. Trudna sytuacja zespołu sprawiła, że włodarze postanowili poszukać nowych rozwiązań. Trenerem został Rafał Kalwasiński, który ma pomóc drużynie awansować na miejsce w środku ligowej tabeli. Szkoleniowiec po raz pierwszy poprowadzi Rawię właśnie w sobotnim starciu z Biofarmem Basket Suchy Las. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15.00. - Myślę, że w najbliższym pojedynku ligowym nie będzie jeszcze widać piętna pracy nowego trenera. Nie jest to możliwe po trzech treningach. One wystarczą do tego, żeby trener poznał cechy motoryczne zawodników. Na pewno jedziemy na sobotni mecz z nastawieniem na walkę - mówi Sławomir Wasilewski, wiceprezes Rawii Rawag Rawicz.