Koszykówka
Maximus bez szans w Trapezie
Mićków: Przeciwnik nie był wymagający
Martyna Mićków (XDemon Tęcza Leszno):
Przeciwnik nie był dzisiaj wymagający, ale nie zlekceważyłyśmy koleżanek z Wrocławia. Bardzo cieszy nas ta wygrana. Mam nadzieję, że już do końca będzie tak samo. Przed nami długa przerwa jeśli chodzi o mecze na własnym parkiecie. Mam nadzieję, że to nas nie zdeprymuje i nie rozluźni. Czekają nas trudne mecze w Polowicach i Legnicy. Musimy być cały czas skupione i pokazać, że stać nas na pierwszą ligę.
Agnieszka Komorowska (Maximus Kąty Wrocławskie):
Nasza drużyna jest zbieranką dziewczyn z różnych klubów. Większość z nas rozpoczęła studia we Wrocławiu i dlatego gramy w Maximusie. Ciężko nam na razie ogarnąć wiele spraw na boisku. Myślę, że ten sezon jest jakby na przygotowania, a dopiero kolejny będzie wyglądał lepiej.
Krzysztof Zajc (trener XDemon Tęczy Leszno):
Przeciwniczki nie zawiesiły nam wysoko poprzeczki, ale cieszyłem się, że graliśmy z zespołem z dołu tabeli ponieważ przez ostatnie dwa tygodnie dziewczyny były porozbijane chorobami. Gdybyśmy mieli teraz grać z kimś mocniejszym to z pewnością byśmy się bardzo męczyli. Gro dziewczyn jest po jednym, góra dwóch wspólnych treningach. Mecz z Maximusem był trochę smętny. Rywalki od początku wracały do obrony strefowej. Cieszę się jednak, że wygraliśmy. Ważne jest też to, że zawodniczki wróciły do zdrowia.