Koszykówka
Trudny bój o utrzymanie
Problemy kadrowe w Rawii
(Fot. Łukasz Witkowski)
Pod koniec 2014 roku Rafał Kalwasiński zastąpił na stanowisku trenera Rawii Rawag Rawicz Szymona Pietraszka. Zmiana szkoleniowca ożywczo podziałała na zespół. Przez kilka tygodni rawiczanie wydawali się być poważnym kandydatem do gry w fazie play-off. Końcówka rundy zasadniczej była jednak bardzo słaba w wykonaniu Rawii. Drużyna Rafała Kalwasińskiego przegrała sześć ostatnich spotkań z rzędu. - Kalkulowaliśmy, że tak może być. Po okresie, w którym nasza forma rosła liczyliśmy się z kryzysem. Nie spodziewaliśmy się jednak, że będzie on tak długo trwał - mówi Sławomir Wasilewski, wiceprezes Rawii Rawag Rawicz. - Szkoda tym bardziej, dlatego że graliśmy ostatnio z przeciwnikami, którzy byli w naszym zasięgu.
Rawicki zespół boryka się ostatnio z kilkoma problemami. - Część naszych planów pokrzyżowały sprawy zdrowotne, ale także prywatne i zawodowe zawodników - mówi Sławomir Wasilewski. - Trener narzeka na frekwencję na treningach i rzeczywiście jest pod tym względem kiepsko w ostatnim okresie. To z pewnością utrudnia pracę z zespołem. Jedyne wyjście jest takie, żeby wszyscy zabrali się do ciężkiej pracy na treningach. Myślę, że jakoś zakończymy ten sezon optymistycznie. Mam nadzieję, że już w najbliższą sobotę sytuacja się trochę zmieni, choć czeka nas bardzo trudny mecz. Zagramy w nim bez Adama Staśkowiaka i Marcina Matuszewskiego - dodaje.
W sobotę rawiczanie zmierzą się na wyjeździe z Jamalex Polonią. W rundzie zasadniczej Rawia dwukrotnie pokonała leszczyński zespół. - Trudno byłoby powiedzieć, że to jest rywal, który nam pasuje - mówi Sławomir Wasilewski. - Teoretycznie to samo mogliśmy powiedzieć o drużynie z Międzychodu, a jednak przegraliśmy z nimi ostatnie spotkanie. Zespoły grające w naszej grupie prezentują zbliżony poziom, trudno przed meczem wskazywać faworyta. Przed meczem w Lesznie towarzyszy nam ostrożny optymizm, ale zwycięstwo trzeba będzie wyrwać na parkiecie.
Spotkanie derbowe pomiędzy Jamalex Polonią a Rawią Rawag Rawicz rozpocznie się w sobotę o godzinie 14.30.
Komentarze