Maciej Krówczyński (Jamalex Polonia):
Rawia tanio skóry nie sprzedała. Bardzo ciężko nam się z nimi gra, choć uważam, że jesteśmy od nich lepszą drużyną. Ich styl gry nam nie leży. Dzisiaj było tak samo. Trzech czołowych zawodników ich drużyny zaczęło bardzo dobrze grać w trzeciej kwarcie i nas doszli. Całe szczęście, że udało nam się opanować sytuację. Wygraliśmy szósty mecz z rzędu i mam nadzieję, że to nie koniec. Za tydzień jedziemy do Jeleniej Góry i tam też postaramy się wygrać. Jesteśmy innym zespołem niż na początku sezonu. Dużo lepiej rozumiemy się na boisku.

Rafał Kalwasiński (trener Rawii Rawag Rawicz):
Zabrakło nam zawodników. Od trzech tygodni mamy bardzo poważny kryzys kadrowy. To niestety przekłada się na nasze wyniki. Będziemy mieli bardzo trudną końcówkę sezonu. Zostało mi w zespole 8-9 seniorów. Nie mamy rotacji i przez to pojawiają się problemy. W meczu z Jamalex Polonią nasi zawodnicy dali z siebie nawet więcej niż mogli. Zmusili gospodarzy do maksymalnego wysiłku. Do zwycięstwa zabrakło nam zimnej głowy, odrobiny szczęścia i sił. W ostatniej kwarcie odrobiliśmy straty i traciliśmy do gospodarzy tylko jeden punkt. Wtedy pojawiły się u nas faule, przez które dwóch podstawowych zawodników musiało zejść z boiska. Niestety nie miałem ich kim zastąpić.

Marek Lebiedziński (trener Jamalex Polonii):
Jesteśmy teraz w optymalnej sytuacji, bo mamy wysokich zawodników i możemy rotować składem. Szkoda, że drobnej kontuzji podczas meczu z Rawią nabawił się Rafał Urbaniak. Mamy jednak pięciu wysokich zawodników i to daje mi komfort pracy. W sobotnim meczu trochę zbyt ospale rozpoczęliśmy trzecią kwartę. Dobrze, że w końcówce udało się odrobić punkty. Na pewno cieszy nas kolejne zwycięstwo. Naszym celem jest zajęcie szóstego miejsca w lidze.