Niedzielny mecz we Wrocławiu był bardzo ważny dla obu drużyn w kontekście walki o utrzymanie. Początek spotkania układał się po myśli Śląska. Gospodarze zagrali w pierwszej kwarcie ze skutecznością przekraczającą 53 procent i po 10 minutach prowadzili z Rawią 23:16.

Drugą odsłonę Rawia rozpoczęła od mocnego uderzenia. Po celnych rzutach Wojciecha Supruna, Pawła Nowickiego i Pawła Stankiewicza goście wyszli na prowadzenie 26:24. Do końca kwarty rawiczanie zdołali powiększyć swoją przewagę i w połowie meczu prowadzili 32:26.

Trzecia kwarta okazała się bardzo wyrównana. Wrocławianie wyciągnęli wnioski z fatalnej gry w drugiej kwarcie i w każdej akcji potwierdzali, że chcą walczyć o zwycięstwo. Na trzy minuty przed końcem kwarty Śląsk wyszedł na minimalne prowadzenie. Rawia bardzo dobrze zagrała jednak w końcówce tej odsłony i przed ostatnią częścią gry prowadziła 49:44.

Już na początku czwartej kwarty Rawia pozbawiła Śląsk złudzeń. Podopieczni Rafała Kalwasińskiego byli zdecydowanie lepsi w tej części gry i ostatecznie wygrali mecz 72:52.

Wyniki kwart: 23:16, 3:16, 18:17, 8:23

Punkty dla Rawii Rawag Rawicz zdobywali: Stankiewicz 20, Kasiński 13, Suprun 11, Maciołek 10, Nowicki i Gierwazik po 8, Matuszewski 2.