Rawiccy koszykarze nie są pewni czy w kolejnym sezonie nadal będą rywalizowali w drugiej lidze. Drużyna Rafała Kawasińskiego zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Rawia ma dwa punkty przewagi nad BC Obrą Kościan. Biorąc pod uwagę fakt, że do zakończenia fazy play-out zostały trzy kolejki, rawiczanie już w najbliższą sobotę mogą zapewnić sobie utrzymanie. Żeby tak się stało konieczne będzie zwycięstwo w Kościanie.

Rawia nie radziła sobie w ostatnich spotkaniach najlepiej. Po raz ostatni rawiczanie cieszyli się ze zwycięstwa 8 marca, kiedy pokonali na wyjeździe Exact Systems Śląsk Wrocław. W kolejnym meczu podopieczni Rafała Kalwasińskiego minimalnie przegrali na swoim boisku z KS Sudety Jelenia Góra. Następnie, również przed własną publicznością, przełykali gorycz porażki po meczach z Sokołem Marbo Międzychów i Jamalex Polonią.

W sobotę Rawia zmierzy się ze swoim bezpośrednim rywalem w tabeli - BC Obrą. - Mamy nadzieję, że sobotni mecz w Kościanie zakończy naszą walkę o utrzymanie. Jeśli wygramy spadkowicz będzie wyłoniony - mówi Sławomir Wasilewski, wiceprezes Rawii Rawag Rawicz. - Dobrze przepracowaliśmy ostatnią przerwę w rozgrywkach. Mobilizacja w naszej ekipie jest duża. Frekwencja na naszych treningach była ostatnio bardzo dobra. Mam nadzieję, że sytuacja ułoży się po naszej myśli. Zawodnikom z pewnością nie brakuje motywacji przed tym spotkaniem - dodaje.