Koszykówka
BC Obra – Domino Inowrocław 81:55
Rywal rozbity do przerwy
Koszykarze Obry nauczeni doświadczeniem dwóch poprzednich spotkań, w których w końcówkach nieco brakowało im sił, uznali za stosowne odebrać rywalom ochotę do gry już do przerwy. W pierwszej kwarcie zagrali z imponującą skutecznością. Do stanu 8:5 spotkanie było jeszcze w miarę wyrównane, a potem zaczęły się strzeleckie popisy. Gospodarze rzucili 14 punktów z rzędu, trzema trójkami popisał się Wiktor Wizerkaniuk, zza linii 6,75 m trafił również Hubert Ratajczak i po 10 minutach w Kościanie zanosiło się na pogrom, bo Obra wygrywała 22:5.
Na początku drugiej ćwiartki nadal jak w transie grał Wizerkaniuk, później dołączył do niego Waldemar Kabat i Domino leżało na łopatkach. Do szatni drużyny schodziły przy stanie 44:21. Dość powiedzieć, że statystyki miejscowych w skuteczności rzutów za 2 sięgały po dwóch kwartach 65 procent, a gości były o połowę mniejsze.
W drugiej części akcje kościańskich koszykarzy straciły impet, ale trzeba przyznać, że nie musieli forsować tempa. Nie grali już tak efektownie i skutecznie, ale kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Trener Ratajczak miał też okazję, by częściej do boju posyłać rezerwowych. Ci spisali się znacznie lepiej, niż przed tygodniem i w sumie zdobyli 35 punktów. Ostatecznie Obra odniosła przekonujące zwycięstwo.
BC Obra – Domino Inowrocław 81:55, w kwartach (22-5,22-16,19-18,18-16)
Punkty dla Obry rzucali: Wiktor Wizerkaniuk 23, Waldemar Kabat 16, Hubert Ratajczak 11, Paweł Ciążkowski 8, Paweł Kopciński 7, Stanisław Kiszka 4, Adam Szymkowiak i Jan Sobiech po 3, Norbert Harasimczuk, Maciej Klimczok i Adam Stróżyński po 2
Komentarze
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
549 000 zł
sprzedaż, Leszno