Początek spotkania w Pelplinie był w wykonaniu koszykarzy Obry obiecujący. Zaczęli z przytupem, 5 punktów z rzędu zdobył Paweł Ciążkowski, „trójkę” dorzucił Paweł Kopciński i było 8:0 dla gości z Kościana. Miejscowi szybko jednak odrobili stratę i przejęli inicjatywę. Po 10 minutach wygrywali 24:17. W połowie drugiej kwarty gospodarze powiększyli przewagę do 11 punktów, ale Ciążkowski i Waldemar Kabat, na których pod nieobecność Wiktora Wizerkaniuka w większym stopniu spoczął ciężar zdobywania punktów, zniwelowali stratę do 5 „oczek. Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 34:29.

W trzeciej ćwiartce Obra zdobyła tylko 11 punktów. Kościański zespół dysponował niemal wyłącznie trzema opcjami w ataku. Do kosza trafiali jedynie Ciążkowski, Kabat i Kopciński, a i oni mieli słabsze momenty. Gospodarze jednak także nie zachwycali skutecznością, dlatego wynik pojedynku długo było sprawą otwartą. Na 5 minut przed końcem, po rzucie Ciążkowskiego w Pelplinie notowano 57:52 dla Jedynki. Niestety liderzy Obry mieli zbyt skromne wsparcie w kolegach, by myśleć o sukcesie. Ciążkowski z Kabatem na parkiecie spędzili pełne 40 minut i choć w końcówce walczyli bardzo ambitnie, to ekipa z Kościana przegrała 55:64.

Decka Pelplin – BC Obra Kościan 64:55, w kwartach (24:17, 10:12, 16:11, 14:15)

Punkty dla BC Obry zdobyli: Paweł Ciążkowski 22, Waldemar Kabat 13 (9 zbiórek), Paweł Kopciński 12, Stanisław Kiszka 4, Adam Stróżyński i Maciej Klimczok po 2.