Koszykówka
BC Obra Kościan – AZS Toruń 54:71
Obra w kryzysie
Obra i AZS spotkały się w tym sezonie już po raz drugi, bo środowe spotkanie zostało rozegrane awansem z trzynastej kolejki. Niestety oba pojedynki zakończyły się porażką kościańskich koszykarzy. O ile jednak na początku października zespół Witolda Ratajczaka grał w Toruniu jak równy z równym, to w rewanżu zaprezentował się słabo.
Goście rozpoczęli od mocnego uderzenia i po niespełna 3 minutach wygrywali 10:0. Nieco nadziei w serca kościańskich kibiców wlały akcje Pawła Ciążkowskiego i „trójka” Huberta Ratajczaka, ale AZS w pierwszej kwarcie był zdecydowanie lepszy i prowadził 24:11.
W drugiej ćwiartce gospodarzom udało się w większym stopniu ograniczyć poczynania ofensywne akademików, ale sami nie zachwycali w ataku i po 20 minutach przegrywali 22:37.
Po przerwie kościaniacy zaczęli obiecująco. Paweł Ciążkowski zdobył 7 punktów z rzędu, trafił także Waldemar Kabat i przewaga AZS stopniała do 7 punktów (32:39). Niestety na więcej przyjezdni już Obrze nie pozwolili. Znowu przejęli inicjatywę i po trzech kwartach wygrywali 49:36.
W ostatniej odsłonie zespoły grały zrywami. Najpierw 10 punktów z rzędu rzucili goście (36:59), a potem z dobrej strony zaprezentowali się kościańscy rezerwowi i to Obra powiększyła dorobek o 10 punktów (46:59). Nie była to jednak zapowiedź przełomu, bo AZS odzyskał kontrolę nad pojedynkiem i zasłużenie wygrał.
Obra od kilku spotkań ma duży problem ze zdobywaniem punktów. Paweł Ciążkowski, Waldemar Kabat i Paweł Kopciński nie otrzymują od kolegów wystarczającego wsparcia. Dość powiedzieć, że w spotkaniu z AZS Toruń BC Obra zanotowała skuteczność rzutów na poziomie zaledwie 29 procent.
BC Obra Kościan – AZS UMK Consus PBDI Toruń 54:71, w kwartach (11:24, 11:13, 14:12, 18:22)
Punkty dla Obry zdobyli: Paweł Ciążkowski 20, Waldemar Kabat 12 (12 zbiórek), Paweł Kopciński 8, Hubert Ratajczak 6, Jan Sobiech, Adam Stróżyński, Norbert Harasimczuk i Maciej Klimczak po 2.
Komentarze