Na samym początku goście pokazali, że tanio skóry nie zamierzają sprzedać i po trzech minutach gry prowadzą różnicą pięciu punktów. Do pierwszego wyrównania trójką doprowadza Sirijatowicz, ale przez całą pierwszą kwartę prowadzenie przechodzi z rąk do rąk. Na jej końcu Jamalex Polonia prowadzi 22:19. Obie drużyny punktowo stanęły na początku drugiej ćwiartki, kiedy to przez prawie trzy minuty wynik na tablicy nie zmienił się.

Mniej więcej od piętnastej minuty tego spotkania gospodarze przejmują inicjatywę i po chwili odskakują na dziesięć punktów, kończąc pierwszą połowę zwycięsko 41:32.

Po przerwie podopieczni leszczyńskiego trenera Łukasza Grudniewskiego jeszcze lepiej graja w obronie, poprawiła się nieco skuteczność, celnymi trójkami nęka Sokoła Sanny i zespoły dzieli już nawet dwadzieścia punktów. Końcówka meczu jest pod kontrolą gospodarzy i wszystko kończy się dwunastą z rzędu ligową wygraną Jamalex Polonii 1912 Leszno 78:69.

Punkty dla  zwycięzców zdobywali: 24 Sirijatowicz, 18 Sanny, 10 Mowlik, 9 Sobkowiak, 6 Paszek, 5 Zubik i po 3 Milczyński i Malinowski. Kolejne kwarty kończą się odpowiednio: I 22:19, II 19:13, III 23:11, IV 14:26.