Koszykówka
Jamalex Polonia – Sudety Jelenia Góra 84:68
Lider poddany trudnej próbie





















































































Kibice, którzy wybrali się w sobotni wieczór do Trapezu przecierali oczy ze zdziwienia. Goście z Jeleniej Góry byli wyjątkowo bojowo nastawieni i prezentowali rzadko spotykaną skuteczność. W pierwszej kwarcie trafili prawie wszystkie rzuty za 2. Zdziwienie było tym większe, że egzekutorem nie był wcale najlepszy strzelec drugiej ligi, Łukasz Niesobski, a jego koledzy Jarosław Wilusz (grający trener) i Paweł Minciel. Po 10 minutach rywalizacji goście wygrywali w Lesznie 23:22.
W drugiej odsłonie koszykarze Sudetów utrzymywali dobrą skuteczność. W Trapezie trwała walka kosz za kosz. O swoich snajperskich umiejętnościach przypomniał Łukasz Niesobski, wciąż groźni byli także Minciel i Wilusz. Po trafieniu tego ostatniego, na 2 minuty przed przerwą przyjezdni prowadzili 40:37. W ostatniej fazie drugiej kwarty inicjatywę przejęli jednak podopieczni Łukasza Grudniewskiego. Za 3 trafił Maciej Rostalski, potem były jeszcze punkty Grzegorza Paszka, Nikodema Sirijatowicza oraz Łukasza Malinowskigo z linii rzutów wolnych i do szatni Jamalex Polonia schodziła wygrywając 46:40.
Wydawało się, że grający bardzo wąskim składem jeleniogórzanie z każdą minutą będą odczuwać trudy pojedynku z liderem, ale w trzeciej odsłonie wciąż mieli sporo animuszu. Wprawdzie po dwóch „trójkach” bardzo dobrze dysponowanego Stanferda Sannego w 23 minucie gospodarze odskoczyli na 52:42, ale natychmiast odpowiedział Łukasz Niesobski. Najlepszy strzelec drugiej ligi ustalił też wynik trzeciej kwarty na 18:16 dla ekipy spod Karkonoszy i przed ostatnią odsłoną przyjezdni przegrywali w Trapezie tylko 58:62.
Gdyby grający trener Sudetów, Jarosław Wilusz miał do dyspozycji dodatkowo dwóch, albo trzech wartościowych zmienników pewnie mecz trzymałby w napięciu do końca. W ostatniej partii obrona Sudetów nie była już tak szczelna, co miejscowi koszykarze natychmiast wykorzystywali. W połowie kwarty po kolejnym szybkim ataku Nikodema Sirijatowicza było 73:62 dla Jamalex Polonii. Ostatni fragment spotkania gospodarze wygrali 11:6 i mogli się cieszyć z pierwszego zwycięstwa w nowym roku.
Jamalex Polonia – Sudety Jelenia Góra 84:68, w kwartach (22:23, 24:17, 16:18, 22:10)
Punkty dla Jamalex Polonii zdobyli: Stanferd Sanny 21, Nikodem Sirijatowicz 19, Maciej Rostalski 11, Grzegorz Paszek 9, Paweł Mowlik 8, Bartosz Zubik Maciej Krówczyński po 3, Łukasz Malinowski 2.
Komentarze
Zapomniałem w poprzednim komentarzu napisać. Jeśli chodzi o Krówczyńskiego to jest po kontuzji barku, dość długo nie grał i cały czas nie jest jeszcze przygotowany na 100%. W Poprzednich meczach grywał już więcej, ale wczoraj rywal stawiał dość długo mocny opór więc dlatego Maciej dostał trochę mniej minut niż było planowane. Należy też zwrócić uwagę, że doszedł Rostalski do rotacji i innym zawodnikom na tych pozycjach spadną minuty. Na Play Off powinien wrócić JJ, Krówczyński i Rostalski powinni już dojść do pełnej formy i będzie ogień. Będzie dobrze. Zapraszam do Trapezu na mecze.
565 000 zł
sprzedaż, Święciechowa
360 000 zł
sprzedaż, Leszno
310 000 zł
sprzedaż, Leszno
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
120 zł
BMW 123, Wilkowice
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń