Koszykówka
Rawia Rawicz – Sokół Międzychód 79:76
Próba nerwów w Rawiczu































































































































Starcie sąsiadów w tabeli grupy D II ligi zapowiadało się bardzo ciekawie i z pewnością nie zawiodło oczekiwań kibiców. Osłabiona brakiem Jakuba Dryjańskiego drużyna gospodarzy rozpoczęła z impetem i po 2 minutach prowadziła 7:2. Później jednak spotkanie się wyrównało. Na niespełna minutę przed końcem kwarty rawiczanie wygrywali 15:14. Ostatnie słowo należało do przyjezdnych, którzy zdobyli 5 punktów z rzędu i na tablicy pojawił się rezultat 15:19.
W połowie drugiej kwarty na prowadzeniu wciąż byli goście, ale rawiczanie wyregulowali celowniki na dystansie i zaczęli trafiać zza linii 6,75. Rzucali Adrian Lipowczyk, Rafał Urbaniak, Adam Staśkowiak i Paweł Nowicki, a w szybkim ataku bardzo dobrze radził sobie Szymon Maciołek. Po 20 minutach Rawia wygrywała 42:40.
Niewielką przewagę podopieczni Marka Lebiedzińskiego utrzymywali przez znaczną część trzeciej ćwiartki. W końcówce zdobyli jednak 5 punktów z rzędu i po efektownym przechwycie oraz trafieniu Adriana Lipowczyka było 65:56 dla miejscowych.
Początek ostatniej partii nie zwiastował emocji i dramaturgii, która miała nastąpić, bowiem po trafieniu Mateusza Kasińskiego przewaga gospodarzy wzrosła do 11 punktów. Później „trójkę” dorzucił Adam Staśkowiak i zanosiło się spokojną końcówkę. Koszykarze Sokoła poderwali się jednak do walki i w 3 minuty odrobili prawie wszystkie straty. Na nieco ponad minutę przed finałową syreną w Rawiczu notowano 72:71 dla Rawi. W ostatniej fazie mecz bardziej przypominał partię szachów, niż pojedynek koszykarski. Były faule, rzuty osobiste oraz przerwy na żądanie. Próbę nerwów i dyspozycji na linii rzutów wolnych lepiej wytrzymali rawiczanie, którzy ostatecznie wygrali 79:76.
Rawia Rawicz – Sokół Międzychód 79:76, w kwartach (15:19, 27:21, 23:16, 14:20)
Punkty dla Rawi Rawicz zdobyli: Szymon Maciołek 18, Adam Staśkowiak 13, Paweł Stankiewicz i Rafał Urbaniak po 11, Paweł Nowicki 8, Adrian Lipowczyk 7, Mateusz Kasiński 6, Kacper Samuła 4, Jakub Pietraszek 1.