Koszykówka
Rawia Rawag Rawicz – Sudety Jelenia Góra 64:71
Sudety nie do przejścia


















































































































Pierwszą kwartę można uznać za wyrównaną, drużyny kilkakrotnie zmieniały się na prowadzeniu, ale przewaga miejscowych ani razu nie wynosiła więcej niż punkt. W 7 minucie popisy strzeleckie rozpoczął Paweł Minciel. W sumie silny skrzydłowy z Jeleniej Góry rzucił w pierwszej połowie aż 16 punktów.
Po raz ostatni Rawia na prowadzeniu była w 12 minucie. Po trafieniu Pawła Staśkowiaka na tablicy pojawił się rezultat 23:22. Później miejscowym zdobywanie punktów przychodziło z coraz większym trudem. Nie potrafili też powstrzymać dobrze dysponowanych: Minciela, Karola Wojciula i czołowego strzelca ligi, Łukasza Niesobskiego. W połowie pojedynku Sudety wygrywały 43:36.
W trzeciej odsłonie widowiska miejscowy zespół do walki próbował poderwać Jakub Dryjański, ale nie miał zbyt dużego wsparcia w reszcie zespołu. Goście powiększali przewagę. Ostatnie słowo w tej kwarcie należało do Łukasza Niesobskiego, który zdobył 5 punktów z rzędu i ustalił wynik po 30 minutach rywalizacji na 60:47.
Ostatnia ćwiartka należała do Szymona Maciołka. Kilka jego udanych akcji i rzut trzypunktowy Adama Staśkowiaka sprawiły, że na niespełna 4 minuty przed końcem Rawia zmniejszyła stratę do 4 „oczek” (56:60). Maciołek nie zwalniał tempa, w sumie w ostatniej partii zdobyło 10 punktów, ale to nie wystarczyło. Sudety były w sobotni wieczór zespołem lepszym.
Rawia Rawag Rawicz – Sudety Jelenia Góra 64:71, w kwartach (18:22, 18:21, 11:17, 17:11)
Punkty dla Rawi rzucali: Szymon Maciołek 22, Jakub Dryjański 13, Paweł Stankiewicz 9, Adrian Lipowczyk 6, Adam Staśkowiak i Paweł Nowiki po 5, Rafał Urbaniak i Jakub Pietraszek po 2.
Komentarze