Koszykówka
SMS Kosz Władysławowo – BC Obra Kościan 74:84
Osłabieni, ale zwycięscy
(Fot. Łukasz Witkowski)
Zespół z Kościana po raz drugi w ostatnich dniach zameldował się nad Bałtykiem. O ile jednak z Kołobrzegu wywiózł złe wspomnienia, to Władysławowo powinno się kościaniakom kojarzyć znacznie lepiej. Mimo nieobecności Waldemara Kabata i Wiktora Wizerkaniuka Obra zainkasowała w zaległym meczu komplet punktów. Kluczowa dla losów spotkania okazała się pierwsza kwarta. Po pięciu minutach wyrównanej rywalizacji, dwukrotnie za 3 trafił Stanisław Kiszka, punkty z linii rzutów wolnych dołożyli Adam Stróżyński oraz Paweł Ciążkowski i goście uciekli na 18:9.
Przez kolejne trzy kwarty kibice oglądali wyjątkowo wyrównany bój. Przyjezdni pilnowali przewagi wypracowanej w pierwszej ćwiartce. Momentami udawało im się ją nieznacznie powiększyć, ale ani razu dystans nie był większy nić 14 punktów. Kapitalną dyspozycję prezentowali Paweł Ciążkowski i Stanisław Kiszka, po przerwie ważne punkty zdobyli także Mateusz Kaczmarek oraz Paweł Kopciński. Wśród gospodarzy zdecydowanie najjaśniejszą postacią był rozgrywający Michał Kierlewicz, który w całym meczu zdobył 25 punktów. Słabsze spotkanie w ataku zaliczył wychowanek Polonii Leszno, Adrian Bogucki. 16-letni center na parkiecie przebywał jednak bardzo krótko i nie zdołał w tym czasie trafić do kosza.
Pojedynek do końca był wyrównany, a goście mimo kilkupunktowej przewagi nie mogli sobie pozwolić na chwilę rozprężenia. Dość powiedzieć, że Ciążkowski, Kopciński i Kiszka ani na moment nie usiedli na ławce. Obra pokonała ostatecznie najzdolniejszą koszykarska młodzież w kraju 84:74.
SMS Kosz Władysławowo – BC Obra Kościan 74:84, w kwartach (9:18, 22:23, 19:20, 24:23)
Punkty dla BC Obry rzucali: Paweł Ciążkowski 31 (11 zbiórek), Stanisław Kiszka 18, Mateusz Kaczmarek 14, Paweł Kopciński 11, Emil Rau 7, Adam Stróżyński 3.
Komentarze
Widać, że ten bardzo młody skład - z Kiszką (193cm) na pozycji centra - zagrał rewelacyjnie! W końcu "zdrowy" stosunek liczby wykonywanych rzutów za 2 do liczby oddanych rzutów za 3 (przy teoretycznie beznadziejnej sytuacji pod koszem). Trzeba też przyznać, że chłopaki zagrały na bardzo dobrym procencie.
"Jedna jaskółka wiosny nie czyni", ale gratulacje dla chłopaków za taki wynik, szczególnie w składzie, który od początku skazywany był na porażkę w tym meczu.
Spójrzcie za okno, bo chyba dzisiaj możemy zobaczyć kilka "spadających gwiazd" ;-)
- Co???
- Play-off!!!
Założenie przedsezonowe spełnione, czyli utrzymanie! I super! Przy tym budżecie, składzie osobowym i wszystkimi zawirowaniami to całkiem fajnie.
Gratulacje dla chłopaków i trenerów!
PS. Klimczokowi dajcie spokój - chłopak miał tyle problemów pozasportowych na głowie, że musiało to się przekładać na jego słabszą momentami grę :-(
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań