Myślę, że wynik tego meczu daje bardzo dużo do myślenia i pokazuje, że Polonia jest naprawdę silna. Nie byliśmy słabsi od takich zawodników jak Kowalenko, Han, Jankowski, Chanas czy Jarmakowicz. Z całego składu ekstra klasowego Śląska nie było chyba tylko Ikovleva. Sądziłem, że trener Grudniewski udał się wczoraj na Gdańska oglądać naszego kolejnego rywala. Szkoda, że nie było informacji o tym meczu. Następny mecz z Pelplinem. Powinniśmy sobie poradzić, tam jest dwóch dobrych zawodników i długo, długo nic...sama młodzież. GO GO POLONIA! Wszyscy do Trapezu w przyszłą niedzielę.

A pomyślałeś że jeśli w Decka Pelplin jest 2 dobrych zawodników a reszta młodzież ,to ta młodzież nie jest wcale taka słaba skoro bez problemu zajęli wysokie miejsce w tabeli,przeszli do kolejnej rundy play-off a i w PP nie byli łatwym rywalem w finale i przegrali :72-64

do kom. 4
O Pelplinie w pewien sposób można mówić, że są rewelacją rozgrywek. Drużyna miała za zadanie ogrywać się w seniorskim baskecie i być wspomagana Sarzało i Dębskim czyli tymi dwoma dobrymi graczami o których mówimy. Ich celem na ten sezon było utrzymanie się w drugiej lidze. Wyszło dużo więcej. Nie twierdzę, że będzie łatwo, na tym etapie nie ma już słabych drużyn. Od teraz zaczyna się prawdziwe granie. Widziałem drużynę z Pelplina na żywo podczas meczu z Obrą w Kościanie. Mecz finałowy Pucharu Polski był specyficzny i nie ma co tutaj patrzeć tylko na wynik. Sądzę, że damy radę. Prawdziwe schody zaczną się od kolejnej rundy, gdzie jeśli przejdziemy prawdopodobnie spotkamy się z Bytomiem, gdzie jest ciśnienie na awans.
do kom. 5
A co to za różnica ile w drużynie gra chłopaków z Leszna? Jeśli drużyna ma grać na dobrym poziomie to nigdy nie będzie tam dużo wychowanków. Tak wygląda dzisiejszy sport. Trzymajmy się samego basketu...ilu jest wychowanków w Stelmecie, Rosie, Słupsku, Włocławku, Koszalinie czy Kutnie? Idziemy ligę niżej...ile jest wychowanków w Legii, Krośnie, Łańcucie, Klodzku, Tychach? To jest sport zawodowy i tu nie ma znaczenia skąd kto pochodzi. Ważne jest kto w danej chwili reprezentuje klub któremu się kibicuje i to należy docenić i mu kibicować, a nie szukać dziury w całym, że mało wychowanków. Doceńmy to, że coś się dzieje...tworzy nam się drużyna na dobrym poziomie i mam wielki szacunek do Jacka Kaszuby za stworzenie tego wszystkiego. A tych wychowanków wcale nie jest tak mało... jest Jędrzej, Maciej, jest Jacek czy młody Nawrocki.
Druga sprawa o jakim napompowanym balonie Ty mówisz? W klubie nikt nigdy nie powiedział, że nastawiają się na awans. Nikt nie przypuszczał, że tak to wszystko zatrybi i drużyna będzie tak super grała. Trener Grudniewski odwala tutaj fantastyczną robotę. To kibice i media zaczynają trąbić o pierwszej lidze, a nie klub!

Mówię i będę mówił pokażcie 1 zespół w 2 lidze który gra swoimi zawodnikami - 1 tylko 1. Jeśli ktoś mówi, ze poziom 2 ligi jest niski - nie podważam ale przejście sita która daje awans do wyższej ligi jest dla twardzieli a pamiętajmy, że grają do 2 zwycięstw i tu moment słabości może przeważyć o wszystkim. Życzę powodzenia naszym zespołom. A co sądzicie o Rawii bo mnie to zaskakuje z gówna ukręcili bat i fajnie, że grają dalej. A za to w ogóle mi nie żal frajerów z Międzychodu.

Po co ta cała gadka? Narzekaliście że nie ma 1 męskiej ligi kosza w Lesznie ,to niedługo będziecie ją mieli. to są rozgrywki z dużą dawką emocji.Trzeba to poczuć przychodząc na mecze. Co do budowania składu: to krótko - jest kasa ? -jest skład . Dzisiaj tak to działa...Fajnie byłoby mieć swoich, ale te czasy już minęły. Teraz liczy się motywacja w parciu na sukces. Żeby postawić komuś cel, trzeba go zmotywować. Kibic ma w tym swój wkład. Gdyby nie jego zainteresowanie ,to by się to nie utrzymało. Gra przy pustych trybunach,, To jak by namalować obraz i nikomu go nie pokazać''. Trzeba cieszyć się tym co jest, bo za chwilę może tego nie być.I Wtedy będziecie gadać-,,Taki Międzychód ma 1ligę w kosza a my nie''