W ekipie beniaminka pojawiło się sześciu nowych zawodników: Szymon Kiwilsza, Radosław Trubacz, Adam Brenk, Jakub Koelner, Tomasz Stępień oraz Przemysław Malona, którego zabrakło na wczorajszym inauguracyjnym treningu.

- Okres wakacyjny poświęciliśmy z prezesem na budowę  składu i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Mamy połączenie młodości z rutyną. Myślę, że naszą największą siłą będzie zespół, gdyż mamy naprawdę jedenastu zawodników gotowych do tego, aby zmienić oblicze każdego spotkania - mówi trener Grudniewski.

25 sierpnia Jamalex jedzie do Głuchołaz, gdzie stoczy pierwsze gry kontrolne. Stamtąd drużyna wybiera się na Górny Śląsk i zmierzy się z ekipą z Tychów i Gliwic. Z powrotu do treningów bardzo cieszy się Nikodem Sirijatowicz.

- Czas najwyższy zrobić coś w tej pierwszej lidze. Na papierze jesteśmy drużyną bardzo nieobliczalną. Myślę, że każdy rywal może mieć względem nas pewne obawy. Jesteśmy młodzi, ambitni i wychodzimy na parkiet, żeby przez czterdzieści minut bić się o każdą piłkę - mówi Sirijatowicz.

Pierwszy trening z zespołem bardzo pozytywnie ocenia Tomasz Stępień, którzy przyszedł do Leszna z pierwszoligowej Zetkamy Doral Nysa Kłodzko. - Znam trenera Łukasza i spodziewałem się tego typu zajęć. Atmosfera jest bardzo fajna, ale myślę, że z dnia na dzień i z tygodnia na tydzień będzie jeszcze lepsza. Nie ukrywam, że w tym sezonie chcielibyśmy powalczyć o najlepszą ósemkę - przyznał Stępień.

Od poniedziałku do piątku zawodników czekają dwa treningi dziennie. Z powodu zamknięcia hali Trapez, zajęcia odbywają się w hali w Rydzynie. - Trochę szkoda, gdyż chcieliśmy, żeby Trapez był naszą mekką, w której jesteśmy prawdziwymi gospodarzami. Na szczęście burmistrz Rydzyny wyszedł nam naprzeciw i bardzo nam pomógł w tym, aby przejść tutaj okres przygotowawczy. Czekamy z niecierpliwością na informację co dalej będzie z halą Trapez. Mam nadzieję, że od 1 września wejdziemy na nasz obiekt - dodał trener Grudniewski.

Dziś przygotowania do sezonu rozpoczęli juniorzy. Przez tydzień będą pod obserwacją trenerów i najlepsi dołączą do treningów z seniorami.

Wkrótce Łukasz Grudniewski ma podać nazwisko zawodnika, który po Jędrzeju Jankowiaku przejmie opaskę kapitana.