Koszykówka
Gimbasket Wrocław – BC Obra Kościan 74:67
Dali się zaskoczyć w końcówce
(Fot. Obra Kościan)
To spotkanie miało dwie różne połowy. Pierwsza należała do gości z Kościana. Grali skutecznie, wykorzystywali przewagę fizyczną w walce pod koszami i budowali przewagę. Po 10 minutach wygrywali 21:13. W drugiej ćwiartce wrocławska młodzież dogoniła Obrę, w 18 minucie notowano 28:28, ale przed przerwą przyjezdni zdobyli 11 punktów z rzędu i do szatni zeszli wygrywając 39:28.
Przez blisko 8 minut trzeciej kwarty nic nie wskazywało na to, by kościański zespół mógł zejść z parkietu pokonany. Podopieczni Witolda Ratajczaka prowadzili już nawet 54:41. Niestety kolejny fragment spotkania przegrali 1:12 i przed ostatnią odsłoną pojedynku było już tylko 55:53.
Gra wrocławian nabierała rozpędu, a goście wyraźnie tracili rozmach. W 36 minucie Gimbasekt wyszedł na prowadzenie i już go nie oddał. Do zwycięstwa wrocławską drużynę poprawił zdobywca 28 punktów, Przemysław Gworek. W Obrze aż czterech koszykarzy osiągnęło dwucyfrową zdobycz punktową, a Waldemar Kabat zanotował double-double, ale to nie wystarczyło .
Gimbasket Wrocław – BC Obra Kościan 74:67, w kwartach (13:21, 15:18, 25:16, 21:12)
Punkty dla Obry zdobywali: Emil Rau 19, Paweł Ciążkowski 16, Hubert Mielnik 12, Waldemar Kabat 10 (19 zbiórek), Konrad Stanisławiak i Paweł Kopciński po 5.
Komentarze
Pozbierajcie sie i powodzenia w nastepnych meczach !!