Koszykówka
Obra nie dała rady liderowi
Rawia na zwycięskiej ścieżce
(Fot. Weronika Waresiak/Monika Kaczmarska-Banaszak)
Pierwsza kwarta pojedynku w Kościanie dawała kibicom nadzieję na korzystny wynik w starciu z liderem. W 3 minucie po „trójce” Pawła Kopcińskiego gospodarze odskoczyli na 10:2. Śląsk jednak nie pozwolił kościaniakom nabrać rozpędu. Po pierwszej kwarcie przegrywał tylko 20:21. W drugiej ćwiartce Obra długo dotrzymywała kroku Śląskowi. Jeszcze w 17 minucie prowadziła 31:27. Potem jednak nastąpiło coś, co trudno wytłumaczyć. Gospodarze stanęli, a ekipa z Dolnego Śląska wygrała ten fragment pojedynku 14:1 i do szatni zespoły zeszły przy stanie 32:41.
Po zmianie stron kolejny w tym sezonie pokaz skuteczności i waleczności dal Waldemar Kabat. Niemal samodzielnie doprowadził do remisu (45:45). Partnerzy jednak nie potrafili dać liderowi kościańskiej drużyny odpowiedniego wsparcia. Po 30 minutach Śląsk prowadził w Kościanie 60:48. Ostatnia odsłona był już jednostronnym widowiskiem. Wrocławianie powiększali przewagę i kontrolowali mecz. Wygrali wysoko 78:56.
BC Obra Kościan – WKS Śląsk Wrocław 56:78, w kwartach (21:20, 11:21, 16:19, 8:18)
Punkty dla BC Obry rzucili: Waldemar Kabat 26 (10 zbiórek), Paweł Ciążkowski i Paweł Kopciński po 8, Emil Rau 7, Mateusz Kaczmarek 4, Stanisław Kiszka 2, Daniel Chałupka 1.
Koszykarze Rawi Rawicz najgorsze mają już chyba za sobą. Potwierdzili to pokonując bardzo mocną w tym sezonie Stal Ostrów Wielkopolski. Sygnał do walki dał Jędrzej Jankowiak, który już w pierwszej akcji spotkania trafił za 3. Po „trójce” Michała Wielechowskiego goście wygrywali 12:7, ten sam zawodnik ustali też wynik kwarty na 20:18. Jeszcze lepiej rawiczanie zagrali w drugiej ćwiartce. Ograniczyli poczynania ofensywne Stali i po 20 minutach prowadzili 39:31.
Kryzys przyszedł w trzeciej partii. Miejscowi błyskawicznie odrobili stratę. Tomasz Radzik trafiając za 3 w 30 minucie sprawił, że przed ostatnią kwartą Stal wygrywała 52:48. Bohaterem końcówki okazał się Jędrzej Jankowiak. Po jego „trójkach” Rawia odzyskała prowadzenie (65:61). W ostatnich akcjach wychowanek Polonii Leszno niemal nie rozstawała się piłką. W ciągu 20 sekund sześciokrotnie stawał na linii rzutów wolnych, trafił 5 razy i przesądził o wygranej gości. To drugie bardzo ważne zwycięstwo rawiczan z rzędu. W świąteczny piątek Rawia podejmie Maximusa Kąty Wrocławskie, a Obra będzie pauzować.
Stal Ostrów Wielkopolski – Rawia Rawag Rawicz 69:73, w kwartach (18:20, 13:19, 21:9, 17:25)
Punkty dla Rawi zdobyli: Jędrzej Jankowiak 19, Szymon Maciołek 15, Paweł Nowicki 13, Michał Wielechowski 9, Adam Staśkowiak 5, Grzegorz Paszek 4, Dawid Kołakowski i Kacper Samuła po 3, Kacper Kuta i Adrian Lipowczyk po 1.
Komentarze