Koszykówka
Jamalex Polonia Leszno – Zetkama Doral Nysa Kłodzko 64:57
Zwycięstwo zgodnie z planem
Choć do Leszna przyjechał najsłabszy zespół I ligi, to o zwycięstwo nie było gospodarzom łatwo. Rozpoczęli spotkanie nerwowo, od serii niecelnych rzutów i strat. Po 4 minutach przegrywali 2:7. Przyjezdni długo utrzymywali niewielką przewagę i dopiero w końcówce kwarty Nikodem Sirijatowicz oraz Szymon Kiwilsza zmniejszyli stratę do punktu (12:13).
W drugiej ćwiartce podopieczni Łukasza Grudniewskiego zagrali znacznie lepiej w ataku. Od stanu 20:19 w 14 minucie, zanotowali serię 8:0 i z wyraźną przewagą zeszli na przerwę. Wygrywali 34:26.
Po przerwie leszczyńscy koszykarze znowu zagrali nerwowo. Przytrafiały się straty, a nawet rzadkie na tym poziomie błędy kozłowania. Ekipa z Kłodzka potrzebowała niespełna 3 minuty, by rzucić 8 punktów z rzędu i wyrównać stan pojedynku. Niemoc strzelecką Jamalex Polonii przerwał Jakub Koelner. Trafił za 3 i poszło z górki. Gospodarze zdobyli 14 punktów pod rząd, sam Koelner trafił 11, w tym trzy razy zza linii 6,75. Po 30 minutach rywalizacji w Trapezie było 52:39 dla miejscowych. Koszykarze z Leszna na tym etapie pojedynku mieli aż 20 zbiórek więcej od rywala.
W ostatniej odsłonie podopieczni Marcina Radomskiego nieco zniwelowali stratę. Wykorzystali fakt, że Jamalex Polonia nie grała w najmocniejszym zestawieniu. Łukasz Grudniewski często rotował składem i wpuścił na parkiet wszystkich graczy. Zwycięstwo miejscowych nie podlegało jednak dyskusji.
Jamalex Polonia Leszno – Zetkama Doral Nysa Kłodzko 64:57, w kwartach (12:13, 22:13, 18:13, 12:18)
Punkty dla Jamalex Polonii rzucali: Jakub Koelner 14, Maciej Rostalski 12 (10 zbiórek), Szymon Kiwilsza 12 (9zbiórek) i Tomasz Stępień 12, Nikodem Sirijatowicz, Szymon Milczyński oraz Radosław Trubacz po 4, Adam Brenk 2.
Komentarze
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno