Koszykówka
Max Electro Sokół Łańcut – Jamalex Polonia Leszno 76:65
Lider za mocny
Zespół z Łańcuta najprawdopodobniej nie docenił beniaminka, bo w pierwszej kwarcie dał się zaskoczyć. Jamalex Polonia rozpoczęła pojedynek w imponującym stylu. Po minucie prowadziła 4:0, a w połowie kwarty, po „trójce” Jakuba Koelnera było już 13:4. W kolejnej fazie meczu podopieczni Łukasza Grudniewskiego nie zwalniali tempa. Gdy w 10 minucie Maciej Rostalski trafił za 3, w następnej akcji Szymon Milczyński wykorzystał rzut wolny, na tablicy pojawił się rezultat 24:11. Koszykarze lidera I ligi sprawiali w tym momencie wrażenie zupełnie bezradnych.
Bardzo szybko jednak opanowali sytuację. Druga kwarta miała już zgoła odmienny przebieg. Sokół wzmocnił obronę i rozpoczął odrabianie strat. W 15 minucie Jacek Balawender wyrównał stan meczu (29:29). Kolejne 5 minut to okres fatalnej gry leszczynian. Prawie przestali trafiać do kosza. Nie tylko razili nieskutecznością, ale na domiar złego popełniali proste błędy. Koszykarze z Łańcuta bezwzględnie to wykorzystali. Druga kwartę wygrali 27:7 i do szatni zeszli prowadząc 40:31.
W drugiej połowie kibice oglądali bardziej wyrównane spotkanie. Goście znowu podjęli walkę, pod nieobecność kontuzjowanego Nikodema Sirijatowicza ciężar rozgrywania, ale także zdobywania punktów brał na swoje barki Jakub Koelner. Jamalex Polonia kilkakrotnie zbliżała się na 6 punktów, jednak końcówka kwarty znowu należała do miejscowych. Powiększyli przewagę i po 30 minutach wygrywali 63:48.
W ostatniej kwarcie niemoc strzelecką przerwał wreszcie Tomasz Stępień. Po jego dwóch „trójkach”, oraz trafieniu Szymona Milczyńskiego strata przyjezdnych zmalała do 7 punktów (59:66), ale o odwróceniu losów spotkania nie mogło być mowy. Koszykarze lidera kontrolowali przebieg rywalizacji i wygrali zasłużenie 76:65.
Max Electro Sokół Łańcut – Jamalex Polonia Leszno 76:65, w kwartach (13:24, 27:7, 23:17, 13:17)
Punkty dla Jamalex Polonii rzucali: Jakub Koelner 22 (3x3), Szymon Milczyński 13, Szymon Kiwilsza 9, Maciej Rostalski 7, Tomasz Stępień 6, Stanferd Sanny 5, Przemysław Malona 3.
W następnej kolejce pierwszoligowych zmagań kibice koszykówki w Lesznie będą świadkami derbowego pojedynku. W sobotę o 17.00 Trapezie pojawi się Biofarm Basket Poznań.
Komentarze