Koszykówka
Prawie połowę punktów zdobyła jedna zawodniczka
Drugoligowa porażka w Polkowicach
Początek spotkania był dość wyrównany, bo leszczynianki przegrywają pierwszą kwartę czterema punktami, a drugą wygrywają pięcioma. Pompax Tęcza bardzo słabo zagrała po przerwie, bo trzecia odsłona kończy się przy stanie 21:8 dla polkowiczanek i w zasadzie jest po meczu.
Pompax Tęcza jeszcze próbuje gonić, ale nie starcza już sił i wszystko kończy się zasłużonym zwycięstwem MKS Polkowice 63:51. Kolejne kwarty kończą się odpowiednio: I 16:12, II 14:19, III 21:8 i IV remisowa 12:12. - Zawiodła przede wszystkim skuteczność w rzutach osobistych – tak podsumował wydarzenia na parkiecie trener Pompax Tęczy Arkadiusz Zachacz.
W jego ekipie punkty zdobywały: 21 Franckowiak, 9 Woźniak, 7 Łakoma, 6 Raczyńska, 5 Brambor,2 Krajewska i 1 Gadkowska. Kolejny mecz Pompax Tęcza rozegra na własnym parkiecie, już w najbliższą niedzielę o 14:00 z MOS Wrocław.