Bez najskuteczniejszego zawodnika w drużynie, Jakuba Koelnera oraz czołowego obrońcy ligi, Stanferda Sannego gra się bardzo ciężko. Koledzy kontuzjowanych koszykarzy robią, co mogą  ale trzy ostatnie pojedynki Jamalex Polonia przegrała. Porażki ze Spójnią Stargard oraz środowa w Kłodzku bolą szczególnie, bo rozstrzygnięcia zapadły w ostatnich akcjach.

Kibice mogą być jednak pewni, że w sobotni wieczór podopieczni Łukasza Grudniewskiego znowu będą ambitnie walczyć o wygraną. Rywal jest jak najbardziej w zasięgu leszczynian. Kotwica zajmuje obecnie dziesiątą pozycję w I lidze, z bilansem dziesięciu zwycięstw i piętnastu przegranych. W poprzedniej kolejce podopieczni trenera Pawła Blechacza zaskoczyli wielu kibiców znajdując sposób na silną Spójnię, wcześniej jednak raczej nie wygrywali z faworytami.

Jamalex Polonia już w raz w tym sezonie pokonała Kotwicę. W drugiej połowie listopadowego meczu nad morzem drużyna Łukasza Grudniewskiego zagrała świetnie w obronie i zwyciężyła 65:54. Kibice w Lesznie nie będą mieli z pewności nic przeciwko temu, by scenariusz z meczu w Kołobrzegu powtórzył się w Trapezie. Początek sobotniego spotkania o 18.00.