Koszykówka
Stal Ostrów Wielkopolski – Rawia Rawicz 75:62
To już koniec
Po porażce na swoim terenie podopieczni Szymona Pietraszka przed drugim meczem ze Stalą znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Optymizm był jednak spory, bo w fazie zasadniczej rawiczanie ograli ekipę z Ostrowa w jej hali.
Zaczęła się obiecująco. Dzięki bardzo dobrej dyspozycji rzutowej Pawła Nowickiego, rawiczanie prowadzili po niespełna 3 minutach 10:4. Później jednak koszykarze Rawii wyraźnie tracili impet. Pierwszą kwartę przegrali 15:18.
Na półtorej minuty przed przerwą przewaga gospodarzy wynosiła tylko 3 „oczka (30:27), ale przed zejściem do szatni zdążyli jeszcze zdobyć 5 punktów i po 20 minutach prowadzili 35:27.
Po zmianie stron Stal powiększała przewagę, a w poczynaniach gości widać było coraz więcej nerwowości. Rawiczanie popełniali sporo błędów i podejmowali złe decyzji. Ich skuteczność na tym etapie spotkania wynosiła nieco ponad 30 procent. Po trzech kwartach przyjezdni przegrywali 46:58.
W ostatniej odsłonie Szymon Maciołek próbował poderwać Rawię do walki, ale wiary w sukces było coraz mniej. Ostrowianie pilnowali bezpiecznej przewagi i nie dali sobie odebrać wygranej. Rawia zakończyła sezon już po drugim meczu pierwszej rundy play-off. Chyba trochę za wcześnie. Nie uległa wątpliwości, że gdyby rawiczanom udało się utrzymać formę z końca stycznia i lutego, to mogliby walczyć o czołowe pozycje w II lidze.
Stal Ostrów Wielkopolski – Rawia Rawicz 75:62, w kwartach (18:15, 17:12, 23:19, 17:16)
Punkty dla Rawii rzucali: Paweł Nowicki 20 (10 zbiórek), Szymon Maciołek 14, Michał Wielechowski 7, Jędrzej Jankowiak i Kacper Kuta po 6, Adam Staśkowiak 4, Kacper Samuła 3, Dawid Kołakowski 2.
Komentarze
Gdzie jest ten co mówił ze Rawicz ograłby leszno