Koszykówka
Jamalex Polonia Leszno – GTK Gliwice 61:62
To już koniec!
Słaba skuteczność w pierwszej kwarcie, a później odrabianie strat – taki scenariusz wydarzeń na parkiecie kibice koszykarzy Jamalex Polonii Leszno znają w tym sezonie dość dobrze. Podopieczni Łukasza Grudniewskiego nie najlepiej rozpoczęli trzeci mecz ćwierćfinałowy z GTK Gliwice. Upłynęło sporo czasu zanim wyregulowali celowniki i zademonstrowali z jakim zaangażowaniem potrafią bronić.
W 3 minucie zespół ze Śląska prowadził w Trapezie 11:3, w połowie kwarty Jamalex Polonia zbliżyła się na 14:17, ale w kolejnym fragmencie leszczynianie nie potrafili zatrzymać bardzo skutecznego Marcelego Dziemby. Rozgrywający GTK w pierwszej kwarcie zdobył 12 punktów, a gliwicki zespół wygrał tę część spotkania 30:19.
Drugą ćwiartkę gospodarze rozpoczęli imponująco. Z dystansu celnie przymierzyli Radosław Trubacz oraz Tomasz Stępień, 2 punkty dorzucił Szymon Kiwilsza i w 14 minucie drużyny dzieliły tyko 3 „oczka (27:30). Polonia zdecydowanie poprawiła grę w obronie, gliwiczanie mieli w tej fazie pojedynku duże problemy ze zdobywaniem punktów. Po akcji Nikodema Sirijatowicza na tablicy pojawił się rezultat 31:32. Do końca pierwszej połowy w Trapezie trwał wyrównany pojedynek. Po 20 minutach GTK wygrywało 39:35.
W trzeciej kwarcie drużyny zdobyły w sumie tylko 16 punktów, nie znaczy to jednak, że było nudno. Żywiołowo reagująca publiczność oglądała mecz walki i okrzykami „defence, defence” zachęcała Jamalex Polonię do agresywnej obrony. Podopieczni Łukasza Grudniewskiego bronili z pełnym zaangażowaniem. Rywale zdobyli w trzeciej ćwiartce tylko 7 punktów, ale nadal wygrywali. Przed ostatnią odsłoną było 46:44 dla GTK.
Końcówki nie dało się oglądać na siedząco. Choć Jamalex Polonii ani razu nie wyszła na prowadzenia, to cały czas była blisko. Wielokrotnie drużyny dzielił zaledwie punkt. Na niespełna minutę przed końcową syreną, po tym jak szybki atak wykończył Maksym Kulon, na tablicy w Trapezie pojawił się wynik 61:62. Ostatni fragment był dramatyczny. Za piąte przewinienie parkiet musiał opuścić Kulon. Polonia broniła kapitalnie, ale w grze ofensywnej brakowało lidera, który udźwignąłby ogromną presję. Jakubowi Koelnerowi na pewno nie brakowało odwagi. Mógł zostać bohaterem, ale jego rzut oddany prawie równo z syreną nie dotknął nawet obręczy.
To Gliwiczanie mogli zaprezentować w Trapezie taniec radości. Zagrają w półfinale I ligi. Jamalex Polonia zakończyła sezon. Koszykarze beniaminka ich kibice mają dziś prawo być rozczarowani wynikiem rywalizacji w pierwszej rundzie play-off, ale gdy opadną emocje powinna się pojawić satysfakcja.
Jamalex Polonia Leszno – GTK Gliwice 61:62, w kwartach (19:30, 16:9, 9:7, 17:16)
Punkty dla zespołu z Leszna zdobyli: Jakub Koelner 14, Nikodem Sirijatowicz 8, Radosław Trubacz i Tomasz Stępień po 7, Stanferd Sanny i Przemysław Malona po 6, Szymon Kiwilsza 5, Maksym Kulon i Szymon Milczyński po 3, Maciej Rostalski 2.
Komentarze
Rostalski, Sirjatowicz, Kiwilsza, Sanny, Koelner, Stępień, Kulon,
reszta do widzenia :)
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
1 zł
Audi A5, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno