Koszykówka
AZS UMK PBDI Toruń – BC Obra Kościan 81:84
Wielkie emocje w Toruniu
O tym, że zespół z Kościana przyjechał walczyć o zwycięstwo, miejscowi kibice mogli się przekonać już w pierwszych minutach. Kilka udanych akcji środkowego Obry, Wojciecha Majchrzaka, punkty Patryka Stankowskiego, Pawła Ciążkowskiego oraz Miłosza Sroczyńskiego i goście prowadzili 11:2. Toruńscy akademicy wzięli się do odrabiania strat i dość szybko dogonili Obrę, a po pierwszej kwarcie wygrywali 23:19. W drugiej partii ich przewaga sięgnęła nawet 9 punktów (33:24), ale ostatnie minuty przed przerwą należały do podopiecznych Witolda Ratajczaka. Na niespełna minutę przed końcem drugiej kwarty za 3 trafił Mikołaj Rau i ekipa z Kościana odzyskała prowadzenie (38:36). Do szatni przyjezdni zeszli z 4 punktami zaliczki, bo dwa rzuty wolne wykorzystał jeszcze Michał Rybakowski.
Ostatnia kwarta trzymała w napięciu do ostatnich sekund. W połowie Obra prowadziła 66:60, ale zespół z Torunia po raz kolejny odrobił stratę, a na 40 sekund przed finałową syreną na tablicy pojawił się rezultat 70:69 dla gospodarzy. Kościańscy koszykarze mogli przechylić szalę zwycięstwa, ale Miłosz Sroczyński trafił tylko jeden z dwóch rzutów wolnych i po 40 minutach w Toruniu notowano remis.
Punkty dla Obry rzucili: Stanisław Kiszka 21 (6x3), Paweł Ciążkowski 20, Patryk Stankowski 11, Wojciech Majchrzak 10 (12 zbiórek), Miłosz Sroczyński 7 (12 zbiórek), Waldemar Kabat 5, Mateusz Kaczmarek 4, Mikołaj Rau i Michał Rybakowski po 3.
Komentarze