Koszykówka
BC Obra Kościann – MKS Sokół Międzychód 74:56
Czwarte zwycięstwo w dobrym stylu
(Fot. arch. BC Obra Kościan)
Choć Sokół był przed spotkaniem wyżej notowanym w tabeli gryp A I ligi zespołem od Obry, to nie sprawił gospodarzom wielu problemów. Od „trójki” zaczął Paweł Ciążkowski, a po akcjach Miłosza Sroczyńskiego i Patryka Stankowskiego kościański zespół odskoczył na 9:2. Po 10 minutach prowadził 20:10.
W drugiej kwarcie inicjatywę przyjęli koszykarze z Międzychodu, poprawili skuteczność i udało im zniwelować część strat. Na minutę przed przerwą, po tym jak z dystansu trafił Jakub Nowak, goście przegrywali tylko 32:35. Ostatnie słowo należało jednak do Stankowskiego, który ustalił wynik po dwóch ćwiartkach na 37:32 dla Obry.
Początek drugiej połowy, to bez wątpienia kluczowy moment pojedynku. Miejscowi zagrali koncertowo, przez prawie 5 minut byli nie do zatrzymania. Zdobyli w tym czasie 13 punktów pod rząd i po „trójce” Stankowskiego wygrywali już 50:32. Po chwili rozgrywający kolejny bardzo dobry mecz Paweł Ciążkowski powiększył przewagę Obry do 20 punktów (54:34), a po 30 minutach na tablicy pojawił się wynik 57:41.
W ostatniej odsłonie podopieczni Witolda Ratajczaka kontrolowali przebieg spotkania, kibice zgromadzeni w hali ZSP im. Ratajczaka w Kościanie ani przez moment nie musieli obawiać się o wynik meczu.
BC Obra Kościan – MKS Sokół Międzychód 74:56, w kwartach 20:10, 17:22, 20:9, 17:15)
Punkty dla BC Obry rzucili: Paweł Ciążkowski 18 (11 zbiórek), Patryk Stankowski 14, Waldemar Kabat 11 (12 zbiórek), Mateusz Kaczmarek 10, Stanisław Kiszka 8, Michał Rybakowski 4, Krzysztof Konieczny 3, Wojciech Majchrzak, Miłosz Sroczyński i Mikołaj Rau po2.
W następnej kolejce koszykarze Obry wybiorą się na wielkopolskie derby do Tarnowa Podgórnego.
Komentarze