Koszykówka
Jamalex Polonia Leszno – Enea Astoria Bydgoszcz 82:67
Imponujący początek i skuteczna końcówka
Koszykarze Jamalex Polonii mieli w tym spotkaniu lepsze i grosze momenty, ale zaczęli kapitalnie. W pierwszej kwarcie wprawili swoich kibiców w zachwyt. Dali pokaz ofensywnej, efektownej koszykówki. Wychodziło im prawie wszystko, świetnie bronili, ich łupem padała niemal każda piłka pod własną tablicą, popisywali się blokami, przechwytami, a do tego robili to co najważniejsze – czyli zdobywali punkty. Rozpoczęli od prowadzenia 11:0, po chwili wygrywali już 17:3. Nie do zatrzymania był Adam Kaczmarzyk. Po 10 minutach w Trapezie notowano 33:18.
Po zachwytach nastąpił moment lekkiego rozczarowania, bo w drugiej partii akcje podopiecznych Łukasza Grudniewskiego wyraźnie straciły rozmach. Zdobywanie punktów przychodziło im z trudem, notowali dłuższe przestoje, co w tym sezonie zdarzało im się niezwykle rzadko. Widowisko straciło na atrakcyjności, bo goście też nie zachwycali. Bardziej niż na zdobywaniu punktów, skupili się na powstrzymywaniu leszczynian. W drugiej kwarcie miejscowi rzucili tylko 11 punktów i ich przewaga zmalała do 11 punktów (44:33).
Po wznowieniu w Trapezie oglądano wyrównaną konfrontację. W trzeciej kwarcie walka toczyła się zgodnie z zasadą cios za cios. Minimalnie lepsi okazali się przyjezdni, którzy po 30 minutach przegrywali tylko 53:62. W ostatniej odsłonie kontynuowali mozolne odrabianie strat. Bardzo dobrze grał rozgrywający Astorii, Patryk Gospodarek, a po „trójce” Bogdana Kornijca kibice z niepokojem spojrzeli na tablicę świetlną. Pojawił się na niej wynik 64:61.
To był moment zwrotny, bo koszykarze Jamalex Polonii uznali, iż czas najwyższy pokazać, kto w tym sezonie rozdaje karty. Efektowną akcję przeprowadził Jakub Kobel, za 3 trafił Radosław Trubacz, pod kosz wbił się Maciej Rostalski i sytuacja została opanowana. Gospodarze zdobyli 11 punktów z rzędu i odskoczyli na 75:61. Po takiej serii bydgoszczanie musieli się pogodzić z porażką, ostatecznie ulegli 67:82.
Jamalex Polonia Leszno – Enea Astoria Bydgoszcz 82:67, w kwartach (33:18, 11:15, 18:20, 20:14)
Punkty dla zwycięskiej drużyny zdobyli: Adam Kaczmarzyk 29, Kamil Chanas 19, Radosław Trubacz 8, Maciej Rostalski (12 zbiórek) i Przemysław Wrona (11 zbiórek) po 7, Jakub Kobel 6, Nikodem Sirijatowicz 4, Szymon Milczyński 2. Najwięcej dla Astorii, Patryk Gospodarek 16.
W najbliższą środę, w Mikołajki leszczyńscy koszykarze wybiorą się do Kutna, a za tydzień, sobotę podejmą w Trapezie drużynę z Kłodzka.
Komentarze
Do kom. 5. Jakiego serca ? Chyba ile złotówek chciałeś napisać. I ciekawe jak długo będą walczyć za Polonię ???
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
3 200 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń