Sobotni rywal Jamalex Polonii walczy w tym sezonie o utrzymanie w I lidze. Drużyna z Kłodzka zanotowała fatalny początek sezonu. Na pierwsze zwycięstwo czekała aż do początku listopada, gdy w ósmej kolejce pokonała Noteć Inowrocław. Zespół prowadził już wtedy Marcin Grygowicz, który zastąpił na stanowisku trenera Radosława Hyżego. Zetkama zdołała później odnieść jeszcze dwa zwycięstwa, wygrała z Kotwicą w Kołobrzegu oraz w ostatnią środę znalazła sposób na GKS Tychy. Do Leszna przyjedzie zatem podbudowana zwycięstwem i zmotywowana.

W drużynie, która zajmuje obecnie piętnaste miejsce w tabeli I ligi jest trzech koszykarzy, którzy wyjdą na parkiet Trapezu szczególnie zmobilizowani. Od kilku tygodni barw Zetkamy broni Tomasz Stępień. Koszykarz, który był jednym z liderów Jamalex Polonii w poprzednich rozgrywkach, sezon rozpoczął w WKK Wrocław, ale w listopadzie przeniósł się do Kłodzka. Na pewno będzie się chciał przypomnieć leszczyńskiej publiczności. Podobna motywacja może towarzyszyć także Maksymowi Kulonowi, który również bronił barw zespołu z Leszna.

Dla Marca Oscara Sannego wizyta w Trapezie będzie okazją do rywalizacji ze starszy bratem, Stanferdem. Rozgrywający kłodzkiego zespołu jest też najskuteczniejszym strzelcem Zetkamy. Średnio zdobywa ponad 11 punktów w meczu. Atak to nie jest jednak mocna strona drużyny z Kotliny Kłodzkiej. Podopieczni Marcina Grygowicza rzucają średnio 65 punktów, a ponad 20 mniej od Jamalex Polonii.

Leszczynianie są zdecydowanym faworytem starcia. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę, że wicelider I ligi może być zmęczony po bardzo ciężkim pojedynku w Kutnie, a Zetkama Doral Nysa uskrzydlona wygraną z tyszanami, to są podstawy, by oczekiwać dobrego widowiska.

Początek sobotniej rywalizacji w hali Trapez o 18.00.