Koszykówka
Muszkieterowie pokonali Rawię
Obra pokazała moc w Gnieźnie
Koszykarze Rawii znowu nie umieli wykorzystać atutu własnej hali i przegrali z niżej notowaną drużyną Muszkieterów z Nowej Soli. Goście już w pierwszych akcjach pokazali, że do Rawicza przyjechali wyjątkowo zdeterminowani. Po 3 minutach pojedynku prowadzili 9:2. Choć Szymon Maciołek poderwał rawicki zespół do walki i do końca pierwszej kwarty gospodarze toczyli wyrównany bój, to w drugiej partii Rawię dopadł brzemienny w skutki kryzys. Przez prawie 9 minut podopieczni Macieja Maciejewskiego nie potrafili zdobyć punktów. Od stanu 18:18 przyjezdni rzucili aż 20 „oczek” z rzędu i zostawili miejscowych daleko z tyłu. Po 20 minutach wygrywali 43:22.
W trzeciej partii przewaga Muszkieterów sięgnęła już nawet 27 punktów (58:31). Rawicki zespół zdołał nieco zmniejszyć dystans, by jednak odwrócić losy spotkania, należało zagrać znacznie lepiej od rywala, a to wciąż gospodarzom się nie udawało. Po trzech odsłonach zmagań koszykarze z Nowej Soli prowadzili w sierakowskiej hali 66:46. W ostatnim fragmencie meczu gospodarze zagrali ambitnie. Gdy w 34 minucie Kacper Kuta zniwelował stratę do 12 punktów (56:68), wśród kibiców rawickiej drużyny pojawiła się nawet nadzieja na dogonienie przeciwnika. Ekipa z Nowej Soli była jednak czujna i do końca kontrolowała przebieg pojedynku. Muszkieterowie pokonali Rawię 78:66.
Rawia Rawag Rawicz – Muszkieterowie Nowa Sól 66:78, w kwartach (16:18, 6:25, 24:23, 20:12)
Punkty dla rawickiej drużyny zdobyli: Szymon Maciołek 15, Grzegorz Paszek 14, Kacper Samuła 10, Kacper Kuta i Adam Staśkowiak po 6, Jędrzej Jankowiak i Dawid Kołakowski po 5, Bartłomiej Rodak 3, Maciej Krówczyński 2.
Ciekawie zapowiadała się środowa koszykarska konfrontacja w Gnieźnie. Wybrali się tam rywalizujący w grupie A II ligi koszykarze Obry Kościan. O sile podopiecznych Witolda Ratajczaka przekonała się tym razem drużyna Sklep Polski MKK. Kluczowe dla losów spotkania okazało się pierwsze 5 minut meczu. Goście natarli na przeciwnika z wyjątkową siłą. Po tym jak Paweł Ciążkowski wykorzystał dwa rzuty wolne, Obra prowadziła z MKK 17:2. Kwartę wygrała 28:15 i była na dobrej drodze po zwycięstwo w całym spotkaniu. Gnieźnianie podjęli jednak rękawicę. W 14 minucie przegrywali już tylko 28:35 i szli za ciosem. Po dwóch kwartach w Gnieźnie notowano 43:38 dla Obry.
Po zmianie stron kibice oglądali mecz walki. Obie ekipy skupione były bardziej na obronie, niż zdobywaniu punktów, ale emocji nie brakowało. Gdy dobrze znany w Kościanie Emil Rau trafił na początku trzeciej partii za 3, na tablicy pojawił się rezultat 41:43. Goście zdołali jednak opanować sytuację i znowu odskoczyli. Przed ostatnią ćwiartką prowadzili 61:51. W ostatniej części podopieczni Witolda Ratajczaka kontrolowali już przebieg pojedynku. Wynik meczu na 78:63 dla Obry ustalił najlepszy tego wieczoru na parkiecie Waldemar Kabat.
Sklep Polski MKK Gniezno – BC Obra Kościan, w kwartach (15:28, 23:15, 13:18, 12:17)
Punkty dla Obry rzucili: Waldemar Kabat 28, Paweł Ciążkowski 19, Miłosz Sroczyński 9, Wojciech Majchrzak 7, Patryk Stankowski i Mateusz Kaczmarek po 6, Stanisław Kiszka 3
W sobotę o 19.00 Obra podejmie Domino Inowrocław, Rawia zagra w niedzielę w Częstochowie z AZSem.
Komentarze