Koszykówka
AZS Częstochowa – Rawia Rawag Rawicz 68:73
Pierwsze zwycięstwo tym roku
(Fot. Weronika Waresiak)
Maciołek był zdecydowanie najlepszym graczem niedzielnego pojedynku pod Jasną Górą. To on otworzył wynik i w pierwszej kwarcie zdobył aż 8 punktów. Rawiczanie remisowali po 10 minutach gry z akademikami 16:16. W drugiej odsłonie drużyny kilkakrotnie zmieniały się na prowadzeniu, od 15 minuty jednak zaczęła się zarysowywać przewaga gości. Zdołali odskoczyć i do szatni zeszli prowadząc 38:30.
Gospodarze nie rezygnowali z walki i choć w trzeciej partii cały czas prowadzili podopieczni Macieja Maciejewskiego, to AZS zmniejszał dystans. W 26 minucie przegrywał jedynie 49:50, a po trzech odsłonach rywalizacji notowano 53:57.
Emocji w Częstochowie nie brakowało też w ostatniej kwarcie. Na 3 minuty przed końcem Michał Orlikowski trafił za 3 i AZS objął prowadzenie 64:63. Wyrównał Jędrzej Jankowiak, a po akcjach Grzegorza Paszka i Szymona Maciołka oraz trafieniu Bartłomieja Rodaka z linii rzutów wolnych, Rawia odskoczyła na 69:64. Do finałowej syreny pozostała minuta, a akademicy nie powiedzieli ostatniego słowa. Z dystansu celnie przymierzył Jarosław Fomiczow i na pół minuty przed końcem miejscowi przegrywali tylko 67:69. Ostatnie sekundy były nerwowe, ale więcej zimnej krwi zachowali w nich goście z Rawicza. Rodak oraz Maciołek nie pomylili się na linii rzutów wolnych i Rawia pokonała AZS 73:68. To pierwsze zwycięstwo podopiecznych Macieja Maciejewskiego w tym roku.
AZS Częstochowa – Rawia Rawag Rawicz 68:73, w kwartach (16:16, 14:22, 23:19, 15:16)
Punkty dla Rawii rzucili: Szymon Maciołek 23, Kacper Kuta 15, Grzegorz Paszek 14, Adam Staśkowiak 7, Dawid Kołakowski 6, Bartłomiej Rodak 4, Jędrzej Jankowiak i Kacper Samuła po 2.
W następnej kolejce rawiczanie podejmą MKS Otmuchów.
Komentarze