Mniej więcej od połowy pierwszej kwarty Tęcza zaczyna rządzić na parkiecie. Bardzo skuteczna jest Iga Walentowska, która w tej części meczu aż 3 razy trafiła za 3. Ta inauguracyjna ćwiartka kończy się przy stanie 25:11. Drugą od zbiórki i trafienia za dwa rozpoczyna Aleksandra Sobańska, jej koleżanki dorzucają kolejne punkty i na pięć minut przed przerwą Tęcza ma już 18 punktów przewagi prowadząc 40:22.

Niestety od tego momentu leszczynianki wyraźnie stanęły, a koszykarki Basketu wprost przeciwnie zaczęły trafiać i do przerwy miały już tylko 4 punkty straty. W ekipie gospodarzy zaczyna robić się nerwowo tym bardziej, że już na początku drugiej połowy goście wyrównują, a pod koniec trzeciej kwarty wychodzą nawet na prowadzenie. Tęcza odzyskuje na na chwilę w czwartej kwarcie po trójce Karoliny Budeń. Później mamy serię punktów Alicji Franckowiak i wydaje się, że teraz może być tylko lepiej.

Niestety w końcówce więcej zimnej krwi zachował Basket, nadzieje wśród leszczyńskich kibiców jeszcze odżyły po kolejnej trójce Aleksandry Sobańskiej, ale wszytko kończy się wygraną gości 76:75. Co ciekawe, takim samym wynikiem zakończyło się pierwsze spotkanie tych zespołów na parkiecie w Aleksandrowie Łódzkim.

Punkty dla Tęczy w tym sobotnim pojedynku zdobyły: 23 Sobańska, 18 Walentowska, 11 Budeń, 9 Franckowiak i po 6 Pawlukiewicz i Łakoma i 2 Hołtyn. Kolejne kwarty kończyły się odpowiednio I 25:11, II 18:28, III 15:24 i IV 17:13.