Koszykówka
Zetkama Doral Nysa Kłodzko – Jamalex Polonia 70:81
Pewna wygrana wicelidera
Po pierwszej kwarcie kibice w Kłodzku mieli powody do optymizmu, bo miejscowy zespół zrobił dużo, by ograniczyć siłę ofensywną wicelidera I ligi. Przez 10 minut trwał wyrównany pojedynek, zespoły kilkakrotnie zmieniały się na prowadzeniu, ale żadnemu nie udało się zbudować znaczącej przewagi. Gospodarze wygrali kwartę 12:11.
Jeszcze przez 6 minuty w drugiej partii miejscowi fani koszykówki mogli śledzić pojedynek z zapartym tchem. Po „trójce” byłego zawodnika Jamalex Polonii, Tomasza Stępnia w Kłodzku notowano 24:24. Po chwili goście weszli jednak na wyższy poziom i błyskawicznie odskoczyli. Za trzy trafili Kamil Chanas oraz Radosław Trubacz, a po akcji Stanferda Sannego wygrywali już 33:24. Wynik do przerwy na 37:25 ustalił Jakub Kobel.
Na drugą połowę podopieczni Łukasza Grudniewskiego wyszli chyba nieskoncentrowani, bowiem przez 3 minuty grali źle. Koszykarze Zetkamy próbowali wykorzystać chwilę słabości leszczynian. Po kolejnej udanej akcji Tomasza Stępnia kłodzczanie przegrywali tylko 40:42. Pożar ugasił Maciej Rostalski. Dwukrotnie trafił za 3, nie pomylił się też na linii rzutów wolnych i przewaga ekipy z Leszna znowu była wyraźna. Przed ostatnią ćwiartką Jamalex Polonia prowadziła 59:49.
W czwartej kwarcie nie było już żadnych wątpliwości, kto jest lepszy. Świetnie grał Radosław Trubacz i po jego trafieniu z dystansu goście mieli w połowie kwarty aż 19 punktów przewagi (75:56). Kłodzki zespół do walki próbowali poderwać byli zawodnicy Jamalex Polonii, Maksym Kulon oraz Przemysław Malona, ale przewaga gości nie podlegała dyskusji. Wicelider I ligi wygrał pewnie 81:70.
Zetkama Doral Nysa Kłodzko – Jamalex Polonia Leszno 70:81, w kwartach (12:11, 13:26, 24:22, 21:22)
Punkty dla gości z Leszna zdobyli: Radosław Trubacz 19 (3x3), Jakub Kobel 13 (7 asyst.), Kamil Chanas 12, Nikodem Sirijatowicz 11, Maciej Rostalski 9, Przemysław Wrona i Szymon Milczyński (11 zbiórek) po 6, Stanferd Sanny 5. Dla Zetkamy najwięcej: Tomasz Stępień 15, Maksym Kulon 12, Przemysław Malona 11.
W najbliższą sobotę podopieczni Łukasza Grudniewskiego podejmą w Trapezie KK Warszawa.
Komentarze